Okazuje się, że 160–metrowy wieżowiec oraz plany zabudowy centrum stolicy nie podobają się radnym.
Twarda Tower przy ul. Twardej 2 ma być luksusowym hotelem z salami konferencyjnymi, z restauracją, a nawet z Centrum Kultury Żydowskiej. Amerykański deweloper Hines rozpoczął już prace budowlane, które mają potrwać do Euro 2012 – czytamy w „Życiu Warszawy”.
Radnym ze Śródmieścia nie podoba się wysokość wieżowca, uważają, że budynek w tej okolicy może mieć co najwyżej 30 m. Nie istnieją jednak plany zagospodarowania okolic ul. Twadej, jest za to studium, które z kolei nie ma mocy prawnej i urzędnicy mogą wydawać pozwolenia na budowę bez ustosunkowywania się do jego zapisów.
Jak twierdzą radni, sporu by nie było, gdyby ratusz w ciągu ostatnich dwóch lat stworzył plany zagospodarowania przestrzennego dla Śródmieścia. Ratusz odpiera zarzuty, twierdząc że za obecnej kadencji ich praca przyspieszyła czterokrotnie i traktuje zarzuty radnych, jako wstęp do kampanii wyborczej.