Pierwsze wrażenie jest kluczowe
Potencjalny pracownik, podczas pierwszego kontaktu z przedsiębiorstwem, zwraca uwagę na budynek, w którym przyjdzie mu spędzić 8 godzin każdego dnia pracy. Siedziba będzie zatem wizytówką firmy, a pierwsze wrażenie bardzo często rzutuje na dalszy odbiór zainteresowanego. Architekci, w swojej kreatywności, podczas projektowania biurowców stawiają na kolejne rozwiązania, podążając za trendami, przy jednoczesnej próbie wpisania swojego projektu w lokalną architekturę, ponieważ efekty ich pracy pozostaną w przestrzeni miejskiej na długie lata.
Jak wiadomo, nie szata zdobi (w tym przypadku) budynek, a jego coraz bardziej świadomi użytkownicy interesują się stosowanymi w nim technologiami, mającymi realny wpływ na środowisko, w jakim się znajduje.
Ekologia jest w modzie
Do Polski dotarła moda na ekologiczne projektowanie i budowanie biurowców. Stan polskiego zrównoważonego budownictwa najlepiej oddają liczby. Według raportu PLGBC Certyfikacja zielonych budynków w liczbach, całkowita powierzchnia użytkowa certyfikowanych obiektów osiągnęła już prawie 12 000 000 mkw. Ta wartość stanowi ich znaczący przyrost o ponad 1 600 000 mkw. w ciągu roku, czyli aż 16 proc. W Polsce jest już ponad 500 certyfikowanych budynków. Są to obiekty nie tylko biurowe, ale także przemysłowe, handlowe, hotelowe, jak i mieszkalne, oraz jedna szkoła.
Porównując liczbę certyfikowanych budynków (posiadających certyfikaty takie jak BREEAM, DGNB, HQE, LEED i WELL) na obszarze 14 krajów Europy Środkowo-Wschodniej, Polska plasuje się jako zdecydowany lider tego zestawienia. W naszym kraju znajduje się aż 48 proc. takich obiektów.
Podsumowując wyniki raportu PLGBC, Regina Gul członek zarządu PLGBC, Senior Project Manager w firmie JLL, podjęła temat pozytywnej rywalizacji na polu zrównoważonego budownictwa i dążeniu do zdobywania kolejnych certyfikatów – Ekologiczna certyfikacja budynków biurowych to już standard na polskim rynku. Certyfikowane budynki cieszą się dużym popytem ze strony najemców, jak i potencjalnych nabywców. Najwięcej takich budynków znajduje się w Warszawie, jednak widać rosnące zainteresowanie w pozostałych regionach Polski. Deweloperzy sukcesywnie podnoszą poprzeczkę budując budynki uzyskujące coraz wyższe poziomy certyfikacji. Bardzo pozytywnym akcentem w branży budownictwa zrównoważonego jest zainteresowanie zieloną certyfikacją w sektorze budownictwa mieszkaniowego. Oznacza to wzrost świadomości ekologicznej zarówno wśród deweloperów mieszkaniowych, jak i wśród mniejszych inwestorów. Pozostaje mieć nadzieję, iż ten trend się utrzyma i z czasem obejmie wszystkie nowobudowane inwestycje mieszkaniowe, ku zadowoleniu ich nabywców. Optymizmem napawa też rosnące zainteresowanie sektora przemysłowego, gdzie widać duży potencjał w obszarze zrównoważonego budownictwa – komentowała.
Wyzwania dla budownictwa
Pomimo pozytywnych wyników na obszarze certyfikacji obiektów, dane firmy Danfoss, światowego lidera w dziedzinie dostarczania technologii dla wielu branż przemysłowych, są alarmujące. Spółka dostarczająca rozwiązania w zakresie infrastruktury, przemysłu spożywczego, efektywności energetycznej i rozwiązań przyjaznych dla środowiska poinformowała, że za około 40 proc. zużycia energii odpowiadają budynki. Tym samym emitowane przez nie CO2 wynosi 36 proc. Obecnie co trzeci budynek w UE ma powyżej 50 lat, a ponad 75 proc. jest nieefektywnych energetycznie. Z wyliczeń ekspertów wynika również, że w zależności od kraju, roczne tempo modernizacji zasobów budowlanych wynosi jedynie 0,4–1,2 proc. Zwiększenie tego tempa może przynieść natomiast znaczne oszczędności energii. Danfoss zakłada, że optymalizacja systemów technicznych budynków doprowadziłaby do tego, że mieszkańcy Unii mogliby w 2030 r. zaoszczędzić 67 mld euro rocznie na rachunkach za energię.
Krok od zmiany
Jednym z celów dyrektywy UE, wydanej 9 lipca 2018 r., dotyczącej efektywności energetycznej budynków, jest renowacja istniejących budynków, aby do roku 2050 doprowadzić do ich kompletnej dekarbonizacji. Co więcej, dyrektywa wprowadza również nowe przepisy, których celem jest udoskonalenie istniejących w budynkach technologii oraz usprawnienie działania technicznych systemów budynków. Od 2021 r. wszystkie budynki będą musiałby zminimalizować zapotrzebowanie na energię niemal do zera. Wymóg ten w nowych budynkach użyteczności publicznej będzie wprowadzany już od 2019 r. Zapotrzebowanie na energię w takich budynkach będzie musiało w dużym stopniu być zaspokajane przez energię odnawialną produkowaną na miejscu.
W swoich ostatnich wypowiedziach prezes zarządu firmy ML System za przykład, z którego Polska powinna czerpać inspirację, podawał kraje skandynawskie.
W Polsce dzisiaj ten rynek jest raczkujący, ale np. w krajach skandynawskich w planach zagospodarowania przestrzennego w dużych miastach nie wydaje się faktycznie pozwoleń na budowę, jeżeli infrastruktura budynku nie jest wyposażona w elementy, które generują energię – komentował Dawid Cycoń – Już w 2019 r. nie będą wydawane pozwolenia na budowę na budynki, które nie mają w swojej strukturze elementów aktywnych produkujących energię – przypominał.
Otoczenie ma znaczenie
Świadomi pracownicy przywiązują wagę do biurowców oraz ich certyfikacji, ponieważ chcą być ich odpowiedzialnymi użytkownikami. Ważna staje się dla nich również przestrzeń wokół budynku. Zieloną innowację wprowadza na rynek np. firma SKANSKA, która we wszystkich nowych projektach w regionie CEE, w którym występuje problem jakości powietrza związany ze smogiem letnim, planuje zastosowanie betonu czyszczącego powietrze. Pierwszym projektem, w którym zastosowano to rozwiązanie jest przestrzeń między biurowcami Generation Park zlokalizowanymi przy rondzie Daszyńskiego w Warszawie. Przeprowadzone pomiary dowiodły, że teren, na którym zainstalowano zielony beton, wykazuje o 30 proc. mniejsze stężenie dwutlenku azotu, w stosunku do zwykłego odcinka nawierzchni. Co więcej, gdy w okolicy powstanie zwarta zabudowa, wynik ten może ulec poprawie nawet do 70 proc. Projekt ten powstał we współpracy z firmą Górażdże Cement S.A, a także jednostkami naukowymi.
Oprócz innowacyjnych technologii ważne jest również wprowadzanie prostych codziennych rozwiązań, które docenią pracownicy. Mogą być to modne ostatnio zielone tarasy, które coraz częściej pojawiają się w projektach biurowców, czy też np. sadzenie drzew w okolicy kompleksów biurowych. Do tego rozwiązania zobowiązał się właściciel Parku Rozwoju, zlokalizowanego w biznesowej strefie warszawskiego Mokotowa. Firma przedsięwzięła nową strategię, w której zadeklarowała, że za każde wynajęte 1000 mkw. powierzchni posadzi 1 drzewo. Obecnie zasadzono ich już 11.
Pracownicy doceniają podobne rozwiązania, ponieważ ich zastosowanie świadczy o świadomości pracodawcy oraz jego zaangażowaniu poprawę środowiska. Przekłada się to również na dbałość o późniejszy komfort pracy i troskę o pracownika. Przejęcie inicjatywy i aktywność w tym obszarze będzie stanowić kluczową rolę na przestrzeni najbliższych lat, nie tylko dla zatrudnionych oraz komfortu ich pracy, ale także w dłuższej perspektywie wpłynie na formę naszej planety.