Odnosząc do budowy to największym wyzwaniem było takie prowadzanie prac w nocy, aby rano o 7, gdy pojawiają się pierwsi pracownicy najemców, nie było śladów remontu, takich jak materiały budowlane, kurz, brud czy narzędzia. Harmonogram był sporządzony tak, by każde cząstkowe zadanie dało się wykonać w jedną noc w całym swoim zakresie. Umożliwiało to uniknięcie sytuacji, w których nad ranem pracownicy byliby w trakcie np. demontażu instalacji i musieliby kończyć zostawiając przewody pod napięciem narażając osoby postronne. Kolejnym istotnym aspektem było utrzymanie pełnej drożności i czystości części wspólnej strefy wejściowej. Aby to osiągnąć, prace budowlane kończyły się najpóźniej o 5 rano wyniesieniem wszystkich materiałów i narzędzi, po czym rozpoczynały się prace związane z odkurzaniem i myciem podłóg. Proces ten powtarzany były każdego ranka. W takich przypadkach konieczna jest codzienna poranna kontrola stanu holu, jeśliby okazało się, iż prace porządkowe zostały wykonane w stopniu niezadowalającym, do wykorzystania była alternatywna pomoc w postaci firmy dbającej o porządek na całym obiekcie.
Kolejną newralgiczną kwestią do rozwiązania była koordynacja w krótkim czasie największych kosztowo prac, które w sposób bezpośredni przekładały się na efekt wizualny całego projektu. Tutaj zastosowaliśmy zasadę ograniczonego zaufania do naszych podwykonawców i na bieżąco kontrolowaliśmy stan realizacji naszego zamówienia u nich na warsztatach, pracowniach poprzez regularne wizyty i spotkania. Opóźnienie na jednej z tych prac spowodowałoby katastrofalne skutki dla całego harmonogramu projektu. Mieliśmy oczywiście zapas tygodniowy, ale tą informację zachowaliśmy dla siebie, by nie powodować niepotrzebnego ryzykownego rozluźnienia i spowolnienia tempa prac.
Jednym z głównych jak i ostatnim elementem nowego układu funkcjonalnego były bramki z kontrolą dostępu. Z tymi pracami wiązały się dwa główne ryzyka: techniczne oraz organizacyjne. To pierwsze polegać mogło na wcześniej niewykrytych błędach systemu czy samych kart uniemożliwiając swobodny dostęp osób upoważnionych na powierzchnie swoich firm, a drugie na czynniku ludzkim tj. niechęci pracowników do zmian, błędnej bądź niepełnej komunikacji czy informacji o sposobie działania systemu. Wspólnie z Knight Frankiem oraz obsługą techniczną nieruchomości, firmą SPIE i głównymi najemcami, opracowany został odpowiednio wcześnie schemat powolnego wdrażania pełnej funkcjonalności systemu, poprzez uczenie wszystkich użytkowników sposobu korzystania z bramek, w pierwszym etapie otwartych później sukcesywnie zamykanych.
Podczas realizacji projektów związanych z modernizacją części wspólnych, w tym stref wejściowych w użytkowanych obiektach biurowych, należy szczególnie zwrócić uwagę na wszelkie czynniki ryzyka mogące wystąpić, nie tylko w zakresie samej branży budowlanej, lecz przede wszystkim w zakresie drożności i czystości placu budowy, tak by zagwarantować wszystkim najemcom maksimum komfortu podczas naszej obecności na budynku. Nieoceniona okazuje się w tym przypadku firma zarządzająca i Project Manager, w naszym przypadku Knight Frank, jako najlepiej zorientowana spośród wszystkich interesariuszy projektu.
- 1
- 2