Giant

Interakcja - słowo klucz w nowoczesnym biurze

Artykuł

|
© Google
© Samsung
Czy biura nakierowane na ludzkie interakcje to nowy standard czy tylko chwilowa moda?

Wraz z rozwojem rynku koncepcje pracy w biurze zmieniały się jak w kalejdoskopie. Pracowano już w salach zatłoczonych i ciasnych niczym szkolne klasy, za biurkami ustawionymi w znacznej odległości od siebie, w małych izolujących boksach, następnie pojawiły się efektywne otwarte przestrzenie, wydzielano strefy dedykowane różnym formom pracy. Można było siedzieć lub stać przy biurku, obywać się bez niego, wreszcie pracować zdalnie w domowych pieleszach. Obecny trend zdobywający coraz większą popularność swobodnie wiąże i przekształca to, co zostało już wymyślone po to, by w centrum mógł znaleźć się człowiek i jego interakcja z drugim.

 

W najbliższym czasie w Dolinie Krzemowej powstanie co najmniej kilka budynków lub ich kompleksów mających poprzez swoją architekturę i aranżację wnętrz stymulować pracowników do wzajemnych interakcji. Zadanie, jakie realizowali projektanci nie polegało tylko na stworzeniu takiej przestrzeni pracy, aby odpowiadała na potrzeby pracowników, ale niejako skłania do określonego sposobu funkcjonowania w biurowej społeczności. Wiele środków finansowych, a także nadziei złożyły w tych projektach firmy takie jak Facebook, Samsung, Yahoo czy znany z niekonwencjonalnych rozwiązań biurowych Google.

 

Ponad 40 000 mkw. powierzchni użytkowej będzie miała oddana wiosną tego roku nowa siedziba portalu Facebook. O nowej centrali firmy mówi się, że będzie to „jeden długi na milę pokój”. Autorem projektu jest Frank Gehry. Wnętrze budynku będzie niejednorodne. Utrzymane w otwartej konwencji, drzwi będą zamontowane jedynie do pomieszczeń sanitarnych. Projekt zakłada także miejsca pozwalające na pracę i odpoczynek w ciszy. Także Samsung niedawno zaprezentował plany nowej centrali w USA, która została zaprojektowana w kontraście wobec swojej kultury hierarchicznej. Rozległe tereny zewnętrzne umieszczone pomiędzy piętrami będą miały zachęcać pracowników do znalezienia się w publicznej przestrzeni i, jak ma nadzieje kierownictwo Samsunga, wzajemnego oddziaływania pracowników na siebie. Najbardziej kreatywne pomysły nie rodzą się w momencie, w którym siedzisz przed monitorem - mówi wiceprezes firmy Scott Birnbaum. Nowy budynek „jest prawdziwie zaprojektowany po to, żeby nie tylko zwiększać współpracę, ale rozbudzać tę innowacyjność, którą widzisz, kiedy ludzie konfrontują się ze sobą”. Podobną strategię obrał Google. Jego nowy kampus jest zaprojektowany tak, aby zmaksymalizować szansę spotkania. Kolejny amerykański portal - Yahoo, aby zwiększyć oddziaływania między swoimi pracownikami konsekwentnie cofa ich uprawnienia do pracy zdalnej. Jak wyjaśnia szef HR: niektóre z najlepszych decyzji i spostrzeżeń pochodzą z korytarzowych i kawiarnianych dyskusji.

 

Najważniejsze jest jednak pytanie: jaki jest ścisły związek pomiędzy interakcjami osobowymi, a wydajnością i innowacyjnością?

 

Badacze z Yale University zwracają uwagę, że jakkolwiek nie da się zaplanować spontanicznych kontaktów międzyludzkich, to możliwe jest tworzenie stref zachęcających do tego. Ich badania objęły pewną firmę, która przeniosła część swoich pracowników do nowego biurowca zaprojektowanego tak, aby spotkań twarzą w twarz między pracownikami wszystkich działów było jak najwięcej. Nowy budynek, w którym stworzono duży bufet, ustawiono automaty do kawy w przestrzeniach współdzielonych, a sale konferencyjne pozbawiono drzwi, okazał się pozytywnie wpływać na poziom interakcji, zwiększając ich ilość o niemal 20%. Z kolei jak podaje „Harvard Business Review” realny wzrost dochodów będący następstwem przypadkowymi spotkaniami z innymi pracownikami poprawia wydajność nawet do 20%. Oczywiście taka polityka biura musi współgrać z charakterem firmy. Znane są także przypadki niepowodzeń wprowadzenia tego typu kultury wewnętrznej firmy.

 

Na długofalowe statystyki prowadzenia otwartych na relacje biur musimy jeszcze poczekać. Na ten moment wiemy stosunkowo niewiele, choć perspektywy są obiecujące. Czy doczekamy się nowego standardu pracy, czy będziemy mówić jedynie o jednym ze sposobów prowadzenia firmy, czy tylko jako o modzie danego czasu? Tego nie wiemy, ale bez względu na to jak będzie brzmiała odpowiedź – jest wyczekiwana przez wielu.


0.0
Napisz pierwszy komentarz