Każdy ma prawo do prywatności
Samo pojęcie prywatności nie zostało zdefiniowane w polskim ustawodawstwie. Jednak już art. 47 Konstytucji RP wskazuje, że każdy ma prawo do ochrony prawnej życia prywatnego. Zgodnie z tym artykułem prawo do prywatności staje się przywilejem każdego obywatela. Ochrona tajemnicy komunikowania się zapewniona jest również przez art. 49 ustawy zasadniczej.
Uregulowania prawne związane z prawem do prywatności można odnaleźć również w art. 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka czy w poszczególnych artykułach Kodeksu cywilnego, Kodeksu karnego i Kodeksu pracy.
Jednak żądając przestrzegania prawa do prywatności przez współpracowników, warto w pierwszej kolejności uświadomić sobie i innym, czym właściwie prywatność jest. W tym miejscu warto zaznaczyć, że sfera życia prywatnego dzieli się na dwie dodatkowe sfery: sferę intymnego życia osobistego i sferę prywatnego życia osobistego. Pierwsza z nich odnosi się do emocji, druga do relacji międzyludzkich. W literaturze prawniczej zwraca się uwagę, że prywatność dotyczy przede wszystkim stosunków jednostki z najbliższym otoczeniem i temu otoczeniu dostępnych – podkreśla Agata Zaczek, doktorant w Katedrze Prawa Własności Intelektualnej na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego. Natomiast intymność dotyczy emocji, które ze względu ma swój charakter nie są ujawnione, ale którymi to emocjami jednostka (pracownicy, współpracownicy) mogą się dzielić z innymi – dodaje.
Powyższy podział sfery życia prywatnego pozwala każdemu decydować, w jakim stopniu ujawni swoje życie osobiste innym. Istotna jest jednak również lojalność współpracowników – wtajemniczenie ich w niektóre aspekty życia prywatnego jest indywidualną decyzją każdego człowieka. Jednak rozpowszechnianie bądź nadużywanie uzyskanych w ten sposób informacji stanowi już naruszenie prawa do prywatności.
Prawo kontroli przez pracodawcę
Prawo do prywatności w miejscu pracy jest zagadnieniem dość złożonym. Chociażby ze względu na ścisłą zależność pracownika z pracodawcą. Wprawdzie każdy pracownik ma prawo do życia prywatnego, jednak pracodawca ma również prawo do kontroli w określonych przez prawo przypadkach. Niektórzy pracownicy zapominają o bardzo istotnej kwestii: to pracodawca z reguły zapewnia narzędzia do pracy. Przyznane pracownikowi biurko, komputer czy telefon komórkowy są wprawdzie przekazane pracownikowi, jednak formalnie nadal należy do pracodawcy. Dlatego też ma on pełne prawo do kontroli stanowiska pracy pracownika. Biurko – tak samo jak komputer, poczta elektroniczna – jest narzędziem pracy. Znajduje się na wyposażeniu większości zakładów pracy, a zasady korzystania z niego są uregulowane w przepisach firmowych – zaznacza Agata Zaczek. Sposób korzystania może opierać się również na praktyce firmowej. Dlatego pracodawca może skontrolować czy biurko służbowe jako narzędzie pracy jest wykorzystywane zgodnie z obowiązującą strony umową.
Sytuacja wygląda podobnie w przypadku innych narzędzi pracy, jakie zostały przeznaczone pracownikowi w celu wywiązywania się ze służbowych obowiązków. Pracodawca w każdej chwili może skontrolować, czy komputer, dostęp do poczty elektronicznej bądź służbowy telefon komórkowy nie są wykorzystywane w celach prywatnych w czasie godzin pracy. Jedynym przywilejem pracownika w tym przypadku jest obowiązek powiadomienia przez pracodawcę o celu i zakresie przeprowadzanej kontroli.
Kontrola elektronicznej poczty czy rozmów telefonicznych przez pracodawcę może budzić wiele kontrowersji. Przez niektórych taka forma działania może zostać zinterpretowana jako bezprawna ingerencja w sferę życia prywatnego. Jednak kontrola wykorzystania narzędzi służbowych jest uzasadniona nie tylko ze względu na przynależność tych narzędzi do pracodawcy. Pracodawca może również zabronić pracownikom wykorzystywania dla celów prywatnych emaili, telefonów komórkowych czy też internetu celem ochrony tajemnicy przedsiębiorstwa i swoich interesów. Dlatego w tym celu może przeprowadzać kontrole treści korespondencji i rozmów, po uprzednim poinformowaniu o tym fakcie pracowników – przyznaje Agata Zaczek.
Należy jednak pamiętać, że sam fakt kontroli pracownika przez pracodawcę nie zwalnia tego drugiego z obowiązku poszanowania prywatności podwładnego. Zakres kontroli powinien wiązać się jedynie z prawidłowym wykorzystywaniem służbowych narzędzi. Żadne inne poufne informacje związane z życiem prywatnym pracownika nie powinny zostać w żaden sposób rozpowszechnione. Pracodawca w trakcie kontroli poczty elektronicznej nie może naruszyć również prawa do tajemnicy korespondencji – podkreśla Agata Zaczek.
Poszanowanie prywatności współpracowników
Poruszając temat prywatności w miejscu pracy, nie można pominąć kwestii wzajemnego poszanowania wśród pracowników. Wbrew pozorom ta kwestia jest niezwykle istotna, gdyż w wielu przypadkach to właśnie współpracownicy są źródłem ujawniania prywatnych informacji innych pracowników. Szanowanie prywatności współpracowników odnosi się do nieujawniania faktów z życia osobistego i rodzinnego, nadużywania uzyskanych informacji, zbierania w drodze prywatnych wywiadów informacji i ocen ze strefy intymności, aby je publikować lub inny sposób rozgłaszać – wyjaśnia Agata Zaczek.
Poszanowanie prawa do prywatności innych współpracowników jest istotne nie tylko ze względu na poprawne relacje między członkami pracowniczego zespołu, ale również ze względu na osobisty interes każdego pracownika. Równe traktowanie siebie nawzajem, a także wszystkich pracowników przez pracodawcę pozwoli uniknąć zbędnych konfliktów i pozytywnie wpłynie na wydajność pracy całego zespołu. Warto o tym pamiętać za każdym razem, kiedy będziemy chcieli ujawnić czyjąś osobistą tajemnicę. Takie pozornie niewinne działanie może niekiedy bardzo dużo kosztować. Poza tym złotym środkiem w budowaniu relacji ze współpracownikami jest traktowanie ich w taki sposób, w jaki sami chcielibyśmy być traktowani.