Jak podaje najnowszy raport CBRE, rok 2012 był trudny dla rynku nieruchomości komercyjnych w Europie. Powodem były problemy strefy euro oraz niewielka dynamika produkcji przemysłowej. Na szczęście, rok 2013 jawi się bardziej pozytywnie, głównie dzięki oddalającemu się zagrożeniu rozpadu strefy euro. Dodatkowo, z rynku amerykańskiego i chińskiego napływają dobre wiadomości, zwiastujące poprawę koniunktury.
Poprawa nastrojów i bardziej stabilna sytuacja finansowa strefy euro odbija się co prawda niezbyt silnie, ale pozytywnie na sytuacji Polski, która i tak jest jednym z jaśniejszych punktów na gospodarczej mapie Europy. Choć może to nie być bardzo widoczne w 2013 roku, spodziewamy się, że optymizm gospodarczy będzie stopniowo wzrastał, szczególnie w drugim półroczu i później. Popyt ze strony najemców powierzchni logistycznych i biurowych utrzyma się na obecnym zdrowym poziomie, a inwestorzy będą nadal interesować się polskimi aktywami - wyjaśnia Colin Waddell, dyrektor zarządzający CBRE w Polsce.
Według prognoz Cushman&Wakefield w bieżącym roku wzrośnie aktywność inwestorów przy jednoczesnym silnym zróżnicowaniu rynków.
David Hutchings, dyrektor europejskiego działu badań firmy Cushman & Wakefield, stwierdził: Ryzyko inwestycyjne w wielu krajach Europy jest nadal duże, ale w 2013 r. optymizm inwestorów może wzrosnąć dzięki większej stabilności gospodarczej i nieznacznemu ożywieniu gospodarki. Ceny nieruchomości są obecnie atrakcyjne dla potencjalnych nabywców ze względu na bezpieczny charakter inwestycji w nieruchomości. W związku z tym wartość obrotów w bieżącym roku może wzrosnąć o 5-6-% do poziomu 141 mld euro, do czego może przyczynić się także zwiększenie aktywności banków i złagodzenie warunków udzielania kredytów. Stabilność gospodarcza może również wyzwolić wysoki popyt wśród najemców, a silniejszy wzrost w niektórych sektorach gospodarki i regionach przełoży się na coraz większe zróżnicowanie rynków nieruchomości komercyjnych. Ponowne szacowanie ryzyka doprowadzi do dalszej przeceny aktywów w niektórych regionach. Stopy kapitalizacji za najlepsze nieruchomości ulegną kompresji, natomiast wzrosną w przypadku aktywów drugorzędnych. Na coraz silniej różnicującej się mapie inwestycyjnej Europy pojawią się nowe atrakcyjne lokalizacje przy słabnącej pozycji rynków niekonkurencyjnych lub znajdujących się w trudnej sytuacji.
Michael Rhydderch, dyrektor zespołu ds. rynków kapitałowych w Europie firmy Cushman & Wakefield, dodaje: Podaż aktywów inwestycyjnych może się poprawić. Dominującą rolę na rynkach inwestycyjnych będą w dalszym ciągu odgrywać najważniejsze rynki. Niemcy, a także kraje skandynawskie, będą nadal cieszyć się największym zainteresowaniem inwestorów i zwiększać udział w rynku inwestycyjnym. Londyn również może przyciągać inwestorów ze względu na bezpieczeństwo inwestowania, natomiast Paryż dla wielu graczy na rynku stanowi cel długoterminowy. Miasta regionalne będą raczej drugorzędnymi lokalizacjami inwestycyjnymi.