Ponad 60 proc. respondentów, którzy udzielili odpowiedzi w badaniu Deloitte „European Tax Survey. The benefits of stability”, uważa, iż system podatkowy w ich kraju jest niestabilny. Najwięcej negatywnych odpowiedzi pochodzi z Węgier – aż 81 proc. ankietowanych postrzega Węgry jako kraj z najmniej stabilnym systemem podatkowym w Europie. Na przeciwległym biegunie znajdują się Czechy i Irlandia (odpowiednio 34 i 11 proc.).
Co powoduje, iż system podatkowy w danym kraju nie jest stabilny? Według respondentów, duże znaczenie mają częste zmiany w prawie podatkowym, niejednoznaczność i zmienność praktyki orzeczniczej, a także wsteczne zmiany legislacyjne oraz zbyt długo trwające postępowania podatkowe.
Jak wynika z badania Deloitte, 44 proc. ankietowanych uznaje przewidywalny system podatkowy za klucz do podniesienia atrakcyjności inwestycyjnej danego kraju. Wśród dużych gospodarek najbardziej stabilnymi w tym zakresie krajami są Holandia i Wielka Brytania, natomiast na tle mniejszych gospodarek najbardziej pozytywnie oceniane są Luksemburg i Szwajcaria.
Niską ocenę wśród dużych rynków uzyskała Rosja i Włochy. Respondenci uznali również, iż prowadzenie działalności gospodarczej stanowi wyzwanie w Grecji, Portugalii, Polsce, Ukrainie i na Węgrzech. Polskę, podobnie jak Ukrainę, wskazało około 7 proc. ankietowanych.
Dynamicznie rozwijająca się gospodarka oraz zdolność adaptacji do zmieniającej się rzeczywistości ekonomicznej przez polskich przedsiębiorców jest ważnym atutem naszego rynku. Skomplikowany i niejednoznaczny system podatkowy jest jednak istotną przeszkodą na drodze do jeszcze większego wzrostu. Pomimo wyraźnego postępu w porównaniu np. z okresem lat dziewięćdziesiątych, wciąż nam jeszcze daleko do modelu najbardziej stabilnych podatkowo krajów Europy Zachodniej gdzie organy podatkowe są równorzędnym partnerem w biznesie – mówi Krzysztof Moczulski, Partner Zarządzający Działem Doradztwa Podatkowego, Deloitte Polska.
Relacje z organami podatkowymi zostały ocenione jako stabilne przez 2/3 respondentów. 75 proc. badanych poświadczyło, iż w ciągu ostatnich trzech lat doświadczyli kontroli w zakresie podatku VAT, a około 60 proc. - CIT. Organy u 40 proc. podatników poddały kontroli ceny transferowe, opodatkowanie międzynarodowych transakcji oraz, u 20 proc. firm, podatek dochodowy od osób fizycznych.
W Polsce praktyka administracyjna w zakresie cen transferowych jest niejasna i nieprzewidywalna, większość interpretacji podatkowych dotyczących cen transferowych stanowią interpretacje negatywne, a orzeczenia sądowe często wprowadzają rozszerzającą interpretację przepisów i prowadzą do wzrostu niepewności zwłaszcza w zakresie obowiązków dokumentacyjnych – komentuje Iwona Georgijew, Partner, Lider Zespołu Cen Transferowych w Deloitte. Jak wynika z badania, skomplikowane i niejasne przepisy stanowią duże wyzwanie zarówno dla organów podatkowych, jak i dla podatników. Ostatnie zmiany w Rozporządzeniu Ministra Finansów prowadzą do uporządkowania w kilku obszarach dotyczących cen transferowych, natomiast ich przełożenie na kontrole podatkowe i na wytworzenie stabilnej praktyki i interpretacji przepisów wymaga czasu i zasobów. Przewidujemy, że pod lupą inspektorów podatkowych znajdą się w najbliższym czasie w szczególności restrukturyzacje działalności przedsiębiorstw – dodaje.