Z danych zaprezentowanych podczas monachijskich targów wynika, że Londyn jest nadal największym rynkiem inwestycyjnym w nieruchomości biurowe i hotelowe. Swoją mocną pozycję w Europie Środkowo – Wschodniej kolejny raz potwierdza Warszawa.
Pod względem łącznego wolumenu transakcji inwestycyjnych stolica Polski jest liderem tej części Europy oraz zajęła 49 miejsce w rankingu globalnym. Eksperci zauważają, że warszawski rynek plasuje się na wysokiej 12 pozycji w kategorii inwestycji transgranicznych.
- Warszawa wciąż ma duży potencjał wzrostowy jako kluczowe regionalne centrum biznesu. Dzięki względnej odporności na skutki kryzysu finansowego jest postrzegana jako rynek o niskim ryzyku - ocenia David Hutchings, dyrektor europejskiego działu badań firmy Cushman & Wakefield.
W raporcie „Winning in Growth Cities” odnotowano także, że pod względem trendów inwestycyjnych w poszczególnych sektorach rynku najwięcej kapitału zainwestowano w nieruchomości biurowe (43 proc.), a następnie w obiekty handlowe (20,8 proc.), mieszkaniowe (18,1proc.), magazynowe (10,3 proc.) i hotelowe (7,2 proc.). Największym rynkiem inwestycyjnym świata drugi rok z rzędu był Nowy Jork, gdzie w ciągu 12 miesięcy do II kw. 2012 r. wolumen inwestycji w nieruchomości komercyjne wzrósł o 18,9 proc. do poziomu 34,7 mld USD. Obecna sytuacja na rynku skłania inwestorów do inwestowania w nieruchomości komercyjne w najważniejszych miastach świata ( Nowy Jork, Londyn, Tokio, Paryż, Los Angeles i Hongkong). Trend ten będzie się utrzymywał, jednak inwestorzy muszą się liczyć ze znacznym wzrostem konkurencji ze strony innych miast.
- W minionym roku globalne miasta odnosiły coraz większe sukcesy na polu inwestycyjnym i ich hierarchia w rankingu popularności pod względem inwestycji została już wyraźnie określona. Jednak kolejność miast na najwyższych miejscach zestawienia wskazuje, że dla inwestorów najważniejsze jest bezpieczeństwo inwestycji. Wraz z nadejściem ożywienia gospodarczego może się to zmienić. Naszym zdaniem kolejność w rankingu ulegnie zmianie ze względu na dojrzewanie miast, budowę nieruchomości wyższej jakości w lokalizacjach wschodzących oraz ekspansję najemców na nowe rynki - mówi Glenn Rufrano, prezes i dyrektor generalny Cushman & Wakefield.