Wśród analizowanych europejskich miast, dobre wyniki, bo sięgające powyżej 40 proc. mają również Praga, Budapeszt i Bratysława. Najgorzej w zestawieniu wypada Lizbona (3 proc), a także Paryż, Amsterdam oraz Mediolan (poniżej 20 proc.)
Ogólnie odnotowuje się coraz większy udział powierzchni biurowych posiadających tego rodzaju certyfikacje, np. BREEAM, LEED czy WEEL. W badaniu przeprowadzonym w 2016 roku poziom takich biurowców w Europie wynosił 11 proc. a w połowie 2021 r. już 20 proc.
Rośnie również zainteresowanie najemców biurowcami certyfikowanymi. W 2016 roku podaż ta notowana była na poziomie 24 proc., a wzrosła do 31 proc. obecnie. Budynki z zieloną certyfikacją wykazują także niższy wskaźnik pustostanów niż biurowce tradycyjne. Tu ponownie wyróżnia się stolica Polski, ponieważ w Warszawie w porównaniu z innymi analizowanymi miastami, różnica w ilości pustostanów przypadających na budynki posiadające certyfikat i te, które go nie posiadają, jest minimalna. Wskaźnik pustostanów na całym rynku biurowym w pierwszym półroczu tego roku wyniósł 12,46 proc. a wśród zielonych biur był minimalnie niższy i wyniósł 12,32 proc.
Mała różnica w poziomie pustostanów między tradycyjnym biurowcem a tym z certyfikatem to konsekwencja tego, że na naszym rynku jest duży udział nowoczesnych, nowych biurowców, które najczęściej mają odpowiednie certyfikaty. To wytraca różnicę. Niemniej, w Polsce, podobnie jak w Europie widoczny jest wzrost zainteresowania certyfikowaną powierzchnią – wyjaśnia Joanna Mroczek, szefowa działów Badań Rynku i Marketingu w Polsce i regionie CEE w CBRE.