Z raportu „Occupier Economics: Rynek biurowy we Wrocławiu w I połowie 2018 roku” opracowanego przez firmę Cresa Polska wynika, że na wrocławskim rynku biurowym trwa hossa. W połowie br. we Wrocławiu zasoby nowoczesnej powierzchni biurowej wyniosły 1,01 mln mkw. W porównaniu do analogicznego okresu w ubiegłym roku jest to wzrost o 16 proc.
W stolicy Dolnego Śląska wciąż przybywa nowych biur. Tylko w I połowie br. tutejszy rynek wzbogacił się o 8 nowych biurowców, których łączna powierzchnia wynosi 104 000 mkw. Największym z nich jest oddany w II kw. br. budynek Sagittarius. Obiekt ten oferuje 24 900 mkw. powierzchni. Na kolejnych miejscach plasują się: biurowiec BZ WBK o powierzchni 17 000 mkw. i West Link oferujący 13 900 mkw.
Wrocławskie biura bez problemu znajdują nowych najemców. W II kw. br. wolumen transakcji najmu wyniósł 36 000 mkw. (łącznie z I kw. osiągnął on poziom 60 000 mkw.). W stolicy Dolnego Śląska został odnotowany jeden z najwyższych współczynników nowych umów. Wynosi on 80 proc. wszystkich transakcji. Największa transakcja najmu na wrocławskim rynku biurowym dotyczyła banku BZ WBK (obecnie Santander Bank Polska), który na własne potrzeby zajął obiekt oferujący 17 000 mkw. Transakcje grupy Santander stanowiły prawie połowę całego wolumenu. Oprócz wspomnianej wcześniej umowy, bank Santander Consumer Bank S.A. wynajął również 10 000 mkw. w biurowcu Business Garden I. Znaczącą transakcją było również wynajęcie przez poufnego najemcę 4700 mkw. w biurowcu Nowy Targ.
Wrocław odgrywa kluczową rolę na mapie centrów BPO/SSC/R&D/IT. Najemcy szukają powierzchni w budynkach istniejących lub będących na zaawansowanym etapie realizacji. Mimo że mamy obecnie do czynienia z rynkiem najemcy, podaż odpowiedniej i dostępnej do wynajęcia od zaraz powierzchni biurowej jest niewystarczająca. Znacznie większe możliwości wyboru mają najemcy, którzy mogą zaczekać z przeprowadzką lub otwarciem nowego biura do 2019 roku, kiedy na rynek wejdą nowe projekty biurowe dysponujące dużą ilością niewynajętej jeszcze powierzchni – mówi Michał Grabikowski, dyrektor wrocławskiego biura Cresa Polska.
W I półroczu br. absorbcja wyniosła aż 91 000 mkw. Jest to wzrost o 65 proc. w stosunku do analogicznego okresu w ubiegłym roku. Na koniec II kw. 2018 r. stopa pustostanów wyniosła 9,7 proc., czyli o 1,3 p.p. więcej niż przed rokiem i 0,4 p.p. więcej niż średnia z ostatnich 3 lat.
Z danych Cresa Polska wynika, że w II kw. 2018 r. czynsze wywoławcze pozostały na dość stabilnym poziomie. Wynoszą one 13-16 euro/mkw./miesiąc (mediana 14,5) w centrum Wrocławia oraz 12-14,5 euro/mkw./miesiąc w pozostałych lokalizacjach.