W sobotę 14 lutego ok. godz. 14:35 Komenda Miejska PSP w Warszawie otrzymała zawiadomienie o pożarze pod Mostem Łazienkowskim. Po prawie 40-godzinnej akcji prowadzonej z dwóch brzegów Wisły, a także z jednostek pływających, stolica ujrzała zgliszcza i stos spalonych desek składowanych bezpośrednio pod mostem.
Początkowe prognozy, że remont położonego w centrum Warszawy traktu potrwa zaledwie kilka dni, okazały się zbyt optymistyczne – teraz czas prac, polegających na całkowitej wymianie konstrukcji potrwa kilka lub nawet kilkanaście miesięcy. Warszawiacy muszą więc uzbroić się w ogromną cierpliwość i... w dodatkowe fundusze na pokrycie strat związanych z wyłączeniem przeprawy.
Szczegółowe wyliczenia przedstawione przez Gazetę Wyborczą przekonują, że o ile do soboty, przejazd autem osobowym z Torwaru do ul. Wąchockiej kosztował kierowcę średnio 45 gr, o tyle teraz, przy skręceniu z mostu Łazienkowskiego na Wisłostradę, wjechaniu na most Poniatowskiego, dalej – Wał Miedzeszyńskiego, a następnie na al. Stanów Zjednoczonych pochłonie 5 razy tyle. Zakładając, że część kierowców kursowała Mostem Łazienkowskim dwa razy dziennie, teraz pełzając w korku 20 km/h, każdy z nich musi się liczyć ze spaleniem paliwa wartego 3,4 zł. Objazd pochłonie oczywiście nie tylko pieniądze, ale też czas – 10 minut zamiast wcześniejszej 1 minuty, jaką trwał przejazd Mostem Łazienkowskim 50 km/h. A trzeba pamiętać, że w dłuższych korkach stać będą także inni kierowcy, którzy dotąd Mostem Łazienkowskim nie jeździli.
Wyborcza podaje, że dziennie zniszczoną przeprawą przejeżdżało prawie 100 tys. pojazdów. Przed pożarem pokonanie mostu kosztowało ich łącznie 45 tys. zł, a teraz kwota ta wzrosła do 340 tys. zł! Wciągu jednego roku, jeden kierowca, dotąd zmuszony codziennie pokonywać trasę z jednego brzegu Wisły na drugi Mostem Łazienkowskim, aktualnie, jadąc objazdem, wyda ponad 1000 zł.
Na zorganizowanej dziś konferencji prasowej Prezydent Miasta poinformowała, że stary most nie będzie naprawiany, nastąpi zaś zupełna wymiana konstrukcji, która będzie kosztowała mniej niż remont - łącznie ok. 100-120 mln zł.