W konkursie Miastoszpeciciel 2014 wzięło udział 57 propozycji z całej Polski, nadesłanych przez internautów. Spośród dziesięciu, które w głosowaniu internetowym, otrzymały największą liczbę wskazań, komisja konkursowa - w składzie: Natalia Paszkowska i Marcin Mostafa (pracownia WWAA), Tomasz Fudala (Muzeum Sztuki Nowoczesnej), Michał Wybieralski (Gazeta Wyborcza), Piotr Ruszkowski (Stowarzyszenie Twórców Grafiki Użytkowej, Good Looking Studio), Kamil Białas (Bryla.pl) oraz Aleksandra Stępień (Miasto Moje A w Nim) - dokonała wyboru zwycięzcy. Wynik ogłoszono 11 sierpnia w warszawskim Muzeum Sztuki Nowoczesnej.
Czym kierowało się jury?
Chciałbym podziękować mojemu natchnieniu, Bankowi PKO BP, bez którego to wszystko nie byłoby możliwe. Dla dodania pikanterii powiem, że nie tak dawno jako grupa M20 wysłaliśmy do banku prośbę, żeby zdjął z tego budynku reklamę. Dosłownie 2 dni temu otrzymaliśmy odpowiedź odmowną – mówił w dniu ogłoszenia wyników Witold Weszczak z Grupy M20, który zgłosił do konkursu bank PKO BP.
Komisja zwróciła uwagę na systematyczne zasłanianie budynku Rotundy reklamami, które wpływają na negatywny odbiór przestrzeni miejskiej w jednym z najbardziej ruchliwych, a zarazem reprezentacyjnych miejsc w Warszawie. Dla mnie - członkini jury - to nawet nie jest nagroda dla tego konkretnego banku, ale „triumf” instytucji / firm / uniwersytetów / muzeów, które zamiast świecić przykładem, obniżają standardy. Wbrew temu, jak patrzą na to w PKO, Miastoszpeciciel to nie jest konkurs, w których chodzi tylko o estetykę. Założeniem konkursu jest poruszanie się wokół trudnych pytań: co jest normą, a co nie; czemu granice przebiegają tak nie inaczej; co możemy zrobić, żeby to zmienić. W Miastoszpecicielu chodzi o dialog między stroną społeczną, mediami lokalnymi, władzami miast i właścicielami konkretnych nośników / obiektów - komentuje wchodząca w skład jury Aleksandra Stępień.
Rotunda stanowi ikonę powojennego modernizmu. Jest budynkiem cennym architektonicznie i rozpoznawalnym w krajobrazie Warszawy, który w ocenie jury, z powodu złej taktyki reklamowej banku, w chwili obecnej pełni funkcję „stojaka reklamowego", świadczy o niskiej wrażliwości estetycznej i braku szacunku, zarówno dla architektów w przeszłości projektujących budynek, jak i dla mieszkańcom stolicy na co dzień poruszających się w jego okolicy.
Nowa Rotunda
Wynik konkursu traktujemy przede wszystkim jako dowód ogromnej rozpoznawalności Rotundy i żywego zainteresowania Polaków jej przyszłością. Z samym werdyktem jury i internautów trudno dyskutować jak w każdym przypadku, gdy mamy do czynienia z kategorią estetyczną. Warty podkreślenia jest jednak fakt, że przed rozpoczęciem procesu rewitalizacji przeprowadziliśmy badanie wśród mieszkańców stolicy na temat wykorzystania Rotundy jako nośnika różnorodnych treści, np. edukacyjnych, związanych z dziejami Polski. Uczestnicy badania odnieśli się pozytywnie do takiej propozycji, nie byli też przeciwni obecności samych reklam PKO. Stąd pojawiające się na budynku wizualizacje związane np. z biegami historycznymi, których organizację w stolicy wspiera PKO. Bank z zasady nie wykorzystuje powierzchni Rotundy do celów komercyjnych, a pojawiające się na budynku siatki pomagają w zachowaniu komfortu pracy i obsługi klientów w Rotundzie, w której z uwagi na stan techniczny nie można zainstalować klimatyzacji - komentuje Edyta Turkiewicz, Kierownik Zespołu Prasowego PKO BP.
Według planu rewitalizacji, w II kwartale 2015 r. mają ruszyć prace budowlane nowej Rotundy zaprojektowanej przez zespół architektoniczny Bartłomiej Gowin i Krzysztof Siuta z Krakowa. Projekt wyłoniono na drodze siódmej edycji międzynarodowego konkursu architektonicznego Changing the Face, współorganizowanego przez PKO Bank Polski, firmę DuPont, Oddział Warszawski SARP oraz Polski Oddział Green Building Council.