Giant

Narastają kontrowersje w kwestii warszawskiego biurowca

Plac Zamkowy - Business with Heritage
Plac Zamkowy - Business with Heritage
Jak ujawniło 'Wprost', zgodę na budowę kontrowersyjnego biurowca w pobliżu Kolumny Zygmunta w Warszawie wydała matka współtwórcy projektu. Informacja wywołała burzę, a inwestor złożył wniosek o kontrolę poprawności przeprowadzonej procedury administracyjnej.

Jak wynika z informacji opublikowanych przez 'Wprost', współtwórcą projektu biurowca Plac Zamkowy – Business with Heritage jest Bartosz Naperty, natomiast zgodę na budowę wydała jego matka, Jolanta Zdziech-Naperty, naczelniczka wydziału architektury i budownictwa na warszawskim Śródmieściu. Naczelniczka nie poinformowała przełożonych o więzach, jakie łączą ją ze współtwórcą koncepcji architektonicznej budynku.

 

Na medialną burzę odpowiedział inwestor biurowca, firma Senatorska Investment, która poinformowała o złożeniu wniosku do Najwyższej Izby Kontroli, Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie, Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Rady m.st. Warszawy w celu kontroli poprawności przeprowadzonej procedury administracyjnej.

 

Jak poinformował Maksymilian Marcinkowski w imieniu Zarządu Senatorska Investment: Procedura administracyjna trwała 5 lat, od 2007 roku. Decyzja Wydziału Architektury i Budownictwa dla Dzielnicy Śródmieście o warunkach zabudowy została wydana dn. 21 sierpnia 2009 roku, przez ówczesnego naczelnika Andrzeja Michalskiego. Wydanie pozwolenia na budowę w 2012 roku, przez Jolantę Zdziech-Naperty było potwierdzeniem wcześniejszych ustaleń wydanych przez jej poprzednika.

 

Firma w oświadczeniu informuje również, iż jedynym zleceniobiorcą prac projektowych była firma RKW Rhode Kellermann Wawrowsky, a głównym projektantem biurowca jest architekt polskiego pochodzenia – Wojciech Grabianowski, który osobiście uczestniczył w konsultacjach z urzędnikami miasta. RKW Rhode Kellermann Wawrowsky poinformowało, że Pan Bartosz Naperty był pracownikiem tej firmy w latach 2006 – 2012. Jego udział w zespole projektującym budynek przy ul. Senatorskiej/ul. Podwale ograniczył się do przygotowania wizualizacji obiektu oraz wykonania prac renderingu, na potrzeby konsultacji ze Stołecznym Konserwatorem Zabytków. Ponadto nie posiada on samodzielnych uprawnień do projektowania budynków – czytamy w komunikacie.


0.0
Dodaj nowy komentarz
Komentarze 1
Kolejorz :
Budynek bardzo porządny, pasujący do okolicznej zabudowy i nie wchodzący w granice UNESCO. Nie rozumiem co tutaj można protestować.
6 listopada 2013 11:05