Bezpieczeństwo energetyczne swoim najemcom będzie gwarantować gdańska Alchemia. Dwa biurowce w I etapie inwestycji, będą posiadać dwa własne transformatory i dwie niezależne linie dla każdego z nich. System tworzony w Alchemii w razie awarii nie tylko zapewni zasilanie z drugiej linii, czy własną produkcję energii, ale umożliwi też częściowe uzupełnianie mocy przez agregat.
– W Alchemii, po fazie testowej możliwa będzie pełna synchronizacja pracy zewnętrznego źródła energii z tą produkowaną przez agregat, a najemca w żaden sposób tego nie odczuje – komentuje Roman Sokołowski, główny inżynier w firmie Torus, będącej deweloperem Alchemii.
W obecnej rzeczywistości awaria zasilania niewątpliwie dla wszystkich stanowi ogromny problem. Szczególnie dla przedsiębiorców przerwy w dostawie zasilania to bardzo kosztowny hamulec ich działalności. Niewielu jednak deweloperów jest w stanie (chce) zapewnić bezpieczeństwo energetyczne swoim najemcom. Inwestycja w drogie i zaawansowane systemy jest jednak nieunikniona, bowiem najemcy coraz częściej dopytują o tego rodzaju zabezpieczenie ich działalności.
- Deweloperzy z uwagi na wysokie koszty nie zawsze decydują się w początkowej fazie na inwestycje w generator, dodatkowe przyłącze i UPS-y (red. zasilacze awaryjne). Temat bezpieczeństwa energetycznego wraca jednak jak bumerang i prędzej czy później deweloper decyduje się m.in. na dwustronne zasilanie, oczywiście jeśli taką możliwość daje mu dostawca energii - mówi Mariusz Wiśniewski, starszy negocjator z biura CBRE w Gdańsku. - Dzisiaj m.in. dwustronne zasilanie rozstrzyga ostatecznie czy mamy do czynienia z czystą klasą A czy też nie. W Trójmieście jak dotychczas tylko dwa kompleksy zainwestowały w dwustronne zasilanie i generatory odpowiedniej mocy – jest to Arkońska Business Park firmy Torus i Łużycka Office Park firmy Allcon. Następnym będzie kolejny projekt firmy Torus - Alchemia – dodaje Mariusz Wiśniewski z CBRE.
Są branże w szczególny sposób uzależnione od stałego dopływu zasilania. Nowoczesne technologie, usługi IT, czy centra outsourcingowe (BPO) wraz z brakiem prądu notują poważne straty.
- Bezpieczeństwo energetyczne to kluczowa dla nas sprawa. Pracujemy w rozproszonym środowisku IT i znaczna część potrzebnych do produkcji rzeczy znajduje się na zewnętrznych serwerach. Jednak brak prądu, nawet krótkotrwały, oznaczałby przestój biura, a co za tym idzie wymierne straty. Wahania prądu mogłyby też spowodować uszkodzenia lokalnej infrastruktury IT prowadząc do całkowitego zatrzymania produkcji. Dlatego właśnie bezpieczeństwo energetyczne było dla nas jednym z kluczowych czynników wyboru lokalizacji – przyznaje Jakub Sienkiewicz z firmy Jeppesen a Boeing Company, mającej siedzibę w Arkońska Business Park w Gdańsku.