Zarówno wielkie, jaki i kameralne biurowce coraz częściej powstają w centralnej części mieszkaniowych dzielnic. Dla przykładu na wrocławskim Ołtaszynie zlokalizowany jest budynek biurowo-usługowy Art-Business Center. Z kolei w innej dzielnicy tego miasta, jaką są Krzyki, znajduje się centrum biznesowe Partner Point II. Z obiektem tym sąsiadują licznie zamieszkałe osiedla, takie jak: Klecina, Oporów, Partynice, Grabiszyn, w których wciąż powstają nowe inwestycje deweloperskie i komercyjne. Czy biurowce to zachęcające sąsiedztwo dla osiedli mieszkaniowych? Oto kilka plusów wynikających z takiej lokalizacji.
Biuro obok domu
Mieszkania tuż obok biurowców chętnie wybierane są przez pracowników firm mających biura w tych obiektach. Codzienne dojeżdżanie do biznesowych dzielnic miasta często bowiem związane jest z korkami w godzinach szczytu. Gdy pokonywanie trasy dzielącej dom od biura jest bardzo czasochłonne to wówczas zamieszkanie na osiedlu sąsiadującym z biurowcem może pomóc w oszczędzeniu wielu cennych minut.
Na jeszcze większą oszczędność czasu związaną z niewielką odległością między biurem a mieszkaniem pozwalają obiekty mixed-use (więcej na ten temat: Jeden z wieloma funkcjami). Wiele z nich łączy właśnie miejsca do życia z biurami. Przykładem może być krakowski Park Club. Jest to kameralny obiekt komercyjno-apartamentowy. Biura ulokowane są na czterech jego poziomach zaś parter przeznaczony jest na przestrzeń komercyjną oraz część gastronomiczną. Dwie kondygnacje budowli mieszczą w sobie właśnie apartamenty, których mieszkańcy do swojej wyłącznej dyspozycji mają siłownię i parking.
Biurowce wzbogacają dzielnicę
Mogłoby się wydawać, że sąsiedztwo biurowca atrakcyjne jest tylko dla pracowników tego obiektu. Okazuje się jednak, że mieszkania znajdujące się w pobliżu budynków biurowych wybierane są także przez osoby, które w nich nie pracują. Co zatem, poza bliskością miejsca pracy, może przyciągać? Warto zauważyć, że współczesne kompleksy biurowe mają bogatą ofertę handlową, usługową czy rekreacyjną. Biurowce to miejsce pracy wielu ludzi i dzięki temu obiekty te przyciągają innych inwestorów komercyjnych. Oferta bywa na tyle bogata, że pracownicy bez wychodzenia poza teren kompleksu biurowego mogą załatwić różne sprawy dnia codziennego, takie jak np. zakupy. Niekiedy nawet biura realizowane są na terenie kompleksów handlowo-usługowych. Przykładem mogą być Tarasy Grabiszyńskie we Wrocławiu. Obiekt ten poza rolą biurową przeznaczony jest do zaspokajania potrzeb zakupowych okolicznych mieszkańców, dlatego też powstaje on w centralnej części rozbudowującego się osiedla mieszkaniowego Grabiszyn. W promieniu tylko 1 km od obiektu mieszka blisko 15 tys. mieszkańców.
Również w mniejszych miastach biurowce posiadają przestrzeń handlowo-usługową. W płockim obiekcie Cotex Office Centre działalność prowadzą m.in. firmy z branży kosmetologicznej, kosmetycznej, ochrony osób i mienia, a także centrum medyczne. Dodatkowo biurowiec zlokalizowany jest w bliskim sąsiedztwie centrów handlowych, a zatem znajdujące się w obiekcie firmy usługowe dodatkowo poszerzają ofertę komercyjna tego obszaru miasta.
Mieszkańcy osiedli sąsiadujących z biurowcami nie tylko mogą skorzystać ze sklepów czy punktów usługowych zlokalizowanych na terenie kompleksów biurowych, ale mogą też zapisać swoje dziecko do znajdującego się tam przedszkola czy szkoły. Przykładem może być biurowiec Łużycka Plus, w którym działa niepubliczne przedszkole Mały Einstein (Więcej informacji o tym jak funkcjonuje taka placówka znajdziesz w artykule: Klocki, lalki i misie w... biurowcu).
- 1
- 2