Jak szybko rozprzestrzeniają się zarazki?
Badacze z University od Arizona przeprowadzili niedawno eksperyment, w którym pokazali, z jaką łatwością rozprzestrzeniają się zarazki w biurze. W ramach doświadczenia, na początku dnia pracy 80 zatrudnionym zaaplikowano na ręce kroplę płynu – większość otrzymała czystą wodę, a tylko jednemu pracownikowi zaaplikowano cząsteczki imitujące wirusy odpowiedzialne za najczęstsze infekcje. W ciągu kilku godzin, za sprawą jednej „zarażonej” osoby, „wirusy” rozprzestrzeniły się na połowę wspólnych powierzchni.
Przenoszone w firmie zarazki, zwiększają ryzyko zachorowań wśród pracowników, co pociąga za sobą znaczne straty finansowe przedsiębiorstw. Z ubiegłorocznego Well-Being Index, opracowanego przez Gallup-Healthways wynika, że roczne straty firm na skutek nieobecności pracowników wniosły w Ameryce 84 mld USD. W Polsce z kolei ZUS podaje, że w I półroczu 2013 r. na zwolnieniu lekarskim przebywało o 12,7 proc. więcej osób ubezpieczonych niż w tym samym okresie 2012 r.
Prezenteizm
Nadal jednak praktykowane jest przychodzenie do pracy w czasie choroby – badanie Kimberley-Clark Professional mówi o 60 proc. pracowników. Zjawisko to doczekało się już nawet własnej nazwy – prezenteizm. Organizacje przywiązują jednak coraz większą wagę do troski o samopoczucie zespołu. Jak wynika z raportu firmy Buck Consultants at Xerox, dla niemal 4 na 5 pracodawców tworzenie kultury zdrowia w pracy stanowi jeden z priorytetów, a ponad 2/3 badanych twierdzi, że programy wellness mają duży lub bardzo duży wpływ na pozyskiwanie i utrzymywanie pracowników w firmie.
Chorobom sprzyja open space
Na rozprzestrzenianie się różnego rodzaju mikroorganizmów wpływ ma także sposób, w jaki urządzone jest biuro. Badanie przeprowadzone przez Uniwersytet w Sztokholmie wśród 2 tys. pracowników pokazało, że zdecydowanie większa absencja cechuje osoby pracujące w przestrzeniach typu open space.
We współczesnych biurach coraz większy nacisk kładzie się na aranżację powierzchni wspólnych, takich jak strefy relaksu czy miejsca spotkań. Ponadto, niektóre firmy rezygnują całkowicie z przypisanych konkretniej osobie miejsc pracy. Przeciwdziałanie zjawisku przychodzenia do pracy osób chorych, które w dużej mierze spoczywa na barkach działu HR, na pewno redukuje rozprzestrzenianie się bakterii w biurze. Z drugiej strony, do firmy przychodzą też goście i inne osoby z zewnątrz, a sami pracownicy często nie zdają sobie sprawy z tego, że mogą zarażać innych. Dlatego warto zadbać również o odpowiednie wyposażenie biura, które pozwoli redukować zagrożenia związane z rozprzestrzenianiem się zarazków – komentuje Zuzanna Mikołajczyk członek zarządu, Dyrektor Marki Mikomax Smart Office, firmy specjalizującej się w optymalizacji przestrzeni biurowych, która realizowała projekty aranżacji przestrzeni m.in. dla EY, Qatar Airways czy Narodowego Banku Polskiego.
Antybakteryjne meble
Walka z mikroorganizmami i ich szkodliwym wpływem na ludzkie zdrowie zajmują się już nie tylko lekarze, ale też inżynierowie. Nowością są meble wykonane z nanomateriałów, tworzących antybakteryjne lub bakteriostatyczne powierzchnie. Do rozwiązań wspierających troskę o zdrowie pracowników mogą dołączyć także opracowywane przez Mikomax Smart Office blaty, w który wyeliminowane zostanie widoczne połączenie z listwą boczną. Blaty biurowych mebli będą stanowiły jednolitą, pozbawioną łączeń czy szczelin powierzchnię, dzięki czemu zredukowane zostanie ryzyko rozprzestrzeniania się mikroorganizmów. Mikomax Smart Office chce zastosować nowe rozwiązanie nie tylko do produkcji stanowisk pracowniczych, ale także mebli w strefach wspólnych (recepcjach, salach konferencyjnych), które są szczególnie narażone na rozprzestrzenianie się zarazków. Meble wykorzystujące tę technologię, pojawią się na rynku na początku przyszłego roku.
To, co niezbędne – światło i powietrze
Troska o samopoczucie użytkowników biur widoczna jest też w skali makro – na poziomie całego budynku. Na zdrowie pracowników wpływają bowiem takie czynniki jak dostęp do światła słonecznego czy jakość powietrza.
Jak wskazują badania, odpowiednia ilość światła dziennego w budynku pozwala na zmniejszenie liczby nieobecności wśród pracowników nawet o 3 dni w roku. Odpowiednia jakość powietrza może z kolei zaowocować ponad 50 proc. mniejszą liczbą zwolnień z powodu alergii, astmy czy złego samopoczucia. Dlatego w budynkach biurowych Skanska stosujemy szereg innowacyjnych i zielonych rozwiązań, dzięki którym możemy stworzyć zdrowe i przyjazne środowisko do pracy. W naszych biurach jest co najmniej o 30 proc. więcej świeżego powietrza w stosunku do obowiązujących norm, a pracownicy mogą korzystać z naturalnego światła na minimum 75 proc. powierzchni – mówi Arkadiusz Rudzki, dyrektor ds. wynajmu i zarządzania wartością budynków w Skanska Property Poland.
Tworzenie sprzyjającego zdrowiu środowiska pracy znajduje się w obszarze działań obecnych Facility Managerów. Zadbanie o odpowiednie wyposażenie biura i współpraca z działami HR może przyczynić się do znacznej poprawy w zakresie kształtowania w firmie kultury zdrowia.