Hewlett-Packard, IBM, Thomson Reuters, Genpack, AON Hewitt, Capgemini, KPMG, Lufthansa, Electrolux, UniCredit, Credit Suisse, Volvo... listę firm z branży outsourcingowej, które zdecydowały się zainwestować w rejonie Europy Środkowo-Wschodniej (CEE) można jeszcze długo ciągnąć. Obecnie zajmują one blisko 20 proc. całkowitej powierzchni biurowej w tym regionie, jak wynika z badania „Outsourcing and Offshoring in CEE: A Rapidly Changing Landscape” opracowanego przez Colliers International. Oznacza to wzrost aż o 80 proc. w ciągu trzech lat, od 2010 r. do 2013 r.
Na rozwoju sektora outsourcingu i offshoringu (O&O) w regionie CEE korzysta przede wszystkim Polska. W pierwszej dziesiątce miast z największym procentowym udziałem powierzchni biurowej zajmowanej przez ten sektor, aż dziewięć to miasta z Polski (na ostatniej, 10. pozycji pojawia się Brno). Inwestorzy z branży chętnie lokują się w Krakowie, Łodzi, Wrocławiu, Szczecinie, Katowicach, Trójmieście, Poznaniu, Warszawie i wielu innych polskich miastach.
W kontekście całego regionu, ugruntowaną pozycję wśród firm sektora O&O mają Budapeszt, Praga, Bratysława, Kraków i Warszawa. Warto przy tym zwrócić uwagę, że to właśnie te miasta są najdroższe pod względem kosztów operacyjnych. Czemu więc firmy są tak chętne, by tu inwestować? Według autorów raportu, jest to spowodowane przede wszystkim wzrostem organicznym istniejących tam firm oraz faktem, że ich obecność przyciąga kolejnych najemców z tego sektora. Damian Harrington, dyrektor regionalny działu badań w Colliers International na Europę Wschodnią, mówi, że firmy z branży outsourcingu i offshoringu starają się lokować tam, gdzie mogą liczyć na niskie koszty. Jednocześnie miasta, w których jest największe nasycenie firm z tego sektora są najdroższe w odniesieniu do kosztów operacyjnych. To pokazuje, że coraz większego znaczenia nabiera dostępność odpowiedniej kadry – podkreśla Damian Harrington.
Jakie branże wpływają na intensywny rozwój sektora w krajach Europy Środkowo-Wschodniej? Przede wszystkim są to IT, telekomunikacja i profesjonalne usługi biznesowe. Rośnie również zapotrzebowanie na usługi w branży handlu detalicznego i logistyki.
Przyszłość
W regionie CEE zainwestowało dotychczas jedynie 30 proc. ze 100 największych światowych firm outsourcingowych. To ukazuje jak duży potencjał nadal leży w tej części Europy. By jednak do tego doszło, należy uświadomić sobie i pokonać pewne przeszkody. Pierwszą z nich jest tzw. "anti-offshoring", który oznacza negatywny wpływ politycznych nastrój na wzrost biznesu. Istotna jest również konieczność większej automatyzacji procesów obsługiwanych przez sektor O&O. Jak twierdzi część firm, w ciągu najbliższych pięciu lat procesy BPO mogą zostać całkowicie zautomatyzowane. Taka tendencja znacznie wpłynie na popyt na powierzchnię biurową. Z drugiej strony, wzrośnie zapotrzebowanie na tzw. centra danych.
Pełna wersja raportu w PDF znajduje się poniżej.
Pobierz PDF