Eksperci BNP Paribas Real Estate prognozują, że w przyszłym roku regiony zrównają się z Warszawą pod tym względem. Z raportu „At a glance. Regionalne rynki biurowe, Q3 2019” wynika, że w pierwszych trzech kwartałach br. regionalni inwestorzy wybudowali blisko 315 000 mkw. powierzchni biurowej, podczas gdy w tym samym czasie podaż biur w Warszawie wzrosła o ok. 142 000 mkw. Największą dynamiką charakteryzował się w analizowanym okresie wrocławski rynek nieruchomości. Z danych BNP Paribas Real Estate wynika, że w samym tylko III kw. 2019 r. podaż powierzchni biurowej w stolicy Dolnego Śląska wzrosła o 43 400 mkw. Tym samym wrocławscy inwestorzy oddali do użytkowania 60 proc. całkowitej nowej podaży w tym okresie.
Duży wzrost wskaźnika nowej powierzchni biurowej Wrocław zawdzięcza takim inwestycjom, jak biurowiec Nowy Targ, zrealizowany w okolicy placu Dominikańskiego, oraz wieżowiec Carbon Tower, który jest 2. co do wielkości biurowcem w mieście. W pierwszym ze wspomnianych obiektów przygotowano 19 400 mkw. nowoczesnej powierzchni biurowej. Biurowiec zastąpił pochodzące z przełomu lat 60. i 70. XX w. budynki Naviga i Navicentrum. Został otwarty w sierpniu br. Z kolei charakterystyczny, szklany budynek Carbon Tower to inwestycja oferująca 17 000 mkw. biur, składająca się z 15 pięter.
Biorąc pod uwagę popyt na powierzchnie biurowe na rynkach regionalnych, Wrocław ustępuje Krakowowi i Trójmiastu. Zdecydowanym liderem jest krakowski rynek biur, który zaspokaja 45 proc. całkowitego popytu netto w regionach. Dla porównania wynik Trójmiasta to 14 proc., Wrocławia – 13 proc., a Katowic – 11 proc. Rosnące znaczenie rynków regionalnych to m. in. efekt atrakcyjnych, w stosunku do rynku warszawskiego, stawek czynszu, które w zależności od regionu wahały się od 13 do 15,5 euro w przypadku najbardziej prestiżowych obiektów – wyjaśnia Szymon Dołęga, konsultant z Działu Analiz i Badań Rynkowych, BNP Paribas Real Estate Poland.