W drugim kwartale 2018 r. odbyło się otwarcie biurowca TME. Powierzchnia użytkowa budynku wynosi niemal 6 000 mkw. przestrzeni biurowych, zaprojektowanych w standardzie A/A+, które rozmieszczono na czterech kondygnacjach. Pracę dostanie tam nawet 450 osób. Budynek został zlokalizowany na obrzeżach miasta, przy jego głównej arterii wjazdowej.
Głównym założeniem projektu było stworzenie reprezentacyjnej bryły budynku, która będzie odzwierciedleniem wizerunku firmy Transfer Multisort Elektronik, a jednocześnie zwracającej uwagę osób wjeżdżających do miasta.
Zdecydowaliśmy się na zwartą bryłę pozbawioną narożników - rzut budynku wpisujący się w kształt prostokąta został silnie zaokrąglony na krawędziach. Zamiast klasycznej, wielopłaszczyznowej bryły z kilkoma elewacjami, uzyskaliśmy fasadę budynku, która tworzy jedną nieprzerwaną wstęgę otaczającą całą bryłę. Stanowi ona tło dla pionowych żaluzji usytuowanych prostopadle do elewacji. Zróżnicowanie koloru po dwóch stronach każdej żaluzji, powielone przez lustrzaną fasadę, zapewniło płynną zmianę koloru budynku, podczas podróżowania wzdłuż niego – mówił architekt Mariusz Wojtczak.
Dla projektantów istotna była również iluminacja oraz projekt strefy wejściowej budynku. Czterokondygnacyjny hol główny zaprojektowano jako przestrzeń połączoną widokowo ze wszystkimi kondygnacjami budynku. Uzyskano w ten sposób węzeł komunikacyjny, którego sercem jest panoramiczna winda. Nad holem znajduje się świetlik dachowy, przez który widać logo inwestora.
Naszym celem było znalezienie rozwiązania, które pozwoli uzyskać efekt nowoczesnej, lekkiej, szklanej fasady i jednocześnie sprostać oczekiwaniom inwestora dotyczącym ekonomiki użytkowania biurowca. Pamiętając o tym, że wydatki związane z klimatyzacją obiektów budowlanych wielokrotnie przewyższają nakłady na ich ogrzewanie, wbrew obowiązującym trendom transparentności przeszkleń, zdecydowaliśmy się na zastosowanie fasady o wysokim współczynniku odbicia. Pozwoliło to zminimalizować różnice wizualne pomiędzy przeziernymi i nieprzeziernymi elementami fasady. Taki zabieg dał nam z kolei swobodę w kształtowaniu wnętrza budynku. Na kondygnacjach nadziemnych wprowadziliśmy ściany podokienne, które znakomicie ograniczyły zjawisko przegrzewania budynku w lecie i nadmiernego wychładzania zimą – wyjaśnił arch. Mariusz Wojtczak.
Budynek wyposażono w zintegrowane systemy wentylacji mechanicznej i rekuperacji, klimatyzację kontrolującą parametry powietrza, nowoczesne oświetlenie LED umożliwiające tworzenie scen świetlnych, dwie szybkobieżne elektryczne windy, system kontroli dostępu, nowoczesny system zarządzania salami konferencyjnymi oraz ponadstandardowo zastosowany nowoczesny system tryskaczy mgłowych. Te systemy są zarządzane automatycznie przez system BMS.
Przestrzenie w firmie zostały zaplanowane w systemie open space. Projektantom zależało na zapewnieniu komfortu akustycznego biura, dlatego zastosowali oni sufity i wykładziny o podwyższonych parametrach dźwiękochłonnych i izolacyjnych. Pomiędzy biurkami umieszczono także tapicerowane ekrany akustyczne. Wydzielono również strefy, w których pracownicy mogą rozmawiać przez telefon, nie przeszkadzając pozostałym osobom znajdującym się w biurze.
Oprócz pomieszczeń spełniających standardy ergonomii, nowa siedziba TME dysponuje pokojami relaksu, a także dwoma tarasami. Zadbaliśmy również o kontrolowaną obecność roślin w biurach – w znakomity sposób poprawiają one parametry powietrza, a także wpływają na komfort, minimalizując skutki zmęczenia i długotrwałej pracy przed monitorem – wyjaśnia arch. Izabela Markowska.