W dniu 28 czerwca br. w Szymbarku samorządowcy Gdańska, Gdyni i Sopotu oraz 46 gmin znajdujących się na terenie woj. pomorskiego zagłosowali za utworzeniem Związku Metropolitalnego. Dzięki jego powstaniu region może zyskać nawet 170 mln zł z budżetu centralnego.
Kluczowym zadaniem, które miałoby być zrealizowane w ramach metropolii, byłaby koordynacja i poprawa transportu zbiorowego pomiędzy gminami. Jednak, aby działania scalające okazały się skuteczne potrzebny jest jeden organizator przewozów. Stanowi to dużą szansę dla całego regionu i osób dojeżdżających do pracy spoza Gdyni czy Gdańska.
Gdynia od lat inicjuje i uczestniczy w działaniach na rzecz integrowania metropolii – mówi wiceprezydent Gdyni Michał Guć, i dodaje: Dotyczy to zarówno takich projektów, których Gdynia była liderem jak TRISTAR, czy „Ochrona wód Zatoki Gdańskiej – budowa i modernizacja systemu odprowadzania wód opadowych w Gdyni oraz Małym Trójmieście Kaszubskim". Inicjuje również szereg działań mających na celu rozwój społeczno-gospodarczy metropolii. Przykładem może być koordynacja przez Gdynię Doliny Logistycznej, która swoim zasięgiem obejmuje Gdynię, Kosakowo, Rumię, Redę, Wejherowo i gminę Wejherowo, i dodatkowo Cewice, Lębork, Liniewo, Luzino, Łęczyce, Szemud oraz Gniewino.
W nadchodzących tygodniach wniosek dotyczący utworzenia metropolii ma zostać przesłany do Warszawy. Wcześniej rozmowy będą prowadzone także u wojewody pomorskiego. Szansę na pozytywną odpowiedź rządu oceniam obecnie jako nikłą. Władze nie ukrywają, że ustawa o związku metropolitalnym na Śląsku ma charakter pilotażowy – mówi wiceprezydent. Uważam jednak, że pomorscy politycy muszą aktywnie zabiegać o powołanie takiej Metropolii i pokazać rządowi, że jest to dla nas bardzo ważna kwestia – dodaje.
Pod koniec ubiegłego miesiąca Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przygotowało projekt ustawy powołującej związek metropolitalny na Śląsku. Jednak na razie nie przewiduje się rozszerzenia ram tej ustawy na inne regiony, do czego będą zachęcać rząd pomorscy samorządowcy.