W poprzednich latach firmy zrzeszone w Związku Klastrów Polskich uzyskały przeszło 1 mld zł wsparcia z funduszy europejskich. W nowej perspektywie finansowej na lata 2014-2020 chcą otrzymać znacznie więcej środków, m.in. z programu operacyjnego Innowacyjny Rozwój, z którego można pozyskać ponad 10 mld euro. Biorąc pod uwagę to, jak ważne sektory gospodarki i jak bardzo innowacyjne przedsiębiorstwa, które są w ścisłym związku z jednostkami naukowymi, reprezentujemy, to jestem przekonany, że ten rekord ponad miliarda złotych jesteśmy w stanie pobić w dwójnasób – mówi Krzysztof Krystowski, prezes Związku Klastrów Polskich, który został utworzony trzy lata temu. Podmiot ten reprezentuje firmy oraz jednostki naukowe, które prowadzą prace w zakresie przemysłu, na forum rządowym, administracji samorządowej, a także międzynarodowym.
Klastry, czyli zrzeszenia przedsiębiorców i ośrodków naukowych funkcjonujących w tym samym regionie oraz działających w podobnych lub uzupełniających się dziedzinach, odgrywają w rodzimej gospodarce coraz większą rolę poprzez wzmacnianie kondycji firm z najbardziej perspektywicznych branży. Najsłynniejszym polskim klastrem jest niewątpliwie Dolina Lotnicza, która ma już ponad 10 lat, ale mamy też klastry lotnicze na Śląsku, w Wielkopolsce, na Mazowszu i Podkarpaciu. Pół Polski zajmuje się dzisiaj lotnictwem – tłumaczy Krzysztof Krystowski. Mamy też bardzo silną reprezentację klastrów informatycznych, a także klastry biotechnologiczne, biomedyczne oraz farmaceutyczne – dodaje.
Na rynku są obecne także klastry zrzeszające przedsiębiorstwa z bardziej tradycyjnych sektorów tj. budowlany, turystyczny, tekstylni czy chemiczny. Ich działalność przyczynia się do rozwoju danego regionu ze względu na znajomość przewag konkurencyjnych przez przedsiębiorców i naukowców będących członkami klastrów funkcjonujących na tym terenie.