Metinvest posiada w Europie cztery zakłady metalurgiczne. Polska jest drugim w Europie (za Włochami) największym odbiorcą produktów firmy, a rozwój gospodarczy naszego kraju powoduje, że zapotrzebowanie na stal systematycznie rośnie. Jawnie zużywa się tu 12,2 mln ton stali rocznie; tylko w ubiegłym roku zużycie wzrosło o 17 proc. per capita. Polski rynek jest bardzo perspektywiczny. Dobrze się rozwija. Rynek charakteryzuje się importem dużej liczby produktów, a więc stwarza możliwości dla wielu różnych dostawców – uważa Dmitriy Nikolayenko, dyrektor ds. sprzedaży Metinvest Holding. Zwraca on uwagę, że Polska prowadzi aktywną wymianę handlową w tej branży, importując ok. 70 proc. zużywanej przez siebie stali, zaś na eksport przeznaczając połowę wyprodukowanych wyrobów stalowych.
Dobre perspektywy polskiego rynku i rosnąca liczba klientów skłoniły władze Metinvestu do otwarcia przedstawicielstwa handlowego w Katowicach. Będzie ono odpowiedzialne za wzmacnianie relacji z klientami i podnoszenie jakości obsługi. Rynek charakteryzuje się wysokim poziomem konkurencji – mówię zarówno o rynku europejskim, jak i polskim. Działają na nim liczni konkurenci, m.in. z Chin. W związku tym naszym celem nie jest zwiększanie udziałów w rynku, ale raczej jego utrzymanie na obecnym poziomie – dodaje Nikolayenko.
Metinvest od wielu lat współpracuje z polskimi przedsiębiorstwami z sektora budowlanego, maszynowego czy producentami rur. W następnym roku chcemy utrzymać się na tym poziomie, jaki będziemy mieć w tym roku. Dziś to 590 tys. ton wyrobów hutniczych eksportowanych do Polski – podkreśla Vladimir Zadolinnyi, dyrektor generalny Metinvest Polska. – Dla nas wszyscy klienci są ważni. Pracujemy z firmami, które są traderami na rynku, mają swoją sieć dystrybucji, takimi np. jak ThyssenKrupp, Salzgitter czy ArcelorMittal.
To już kolejne biuro handlowe Metinvestu w Europie. Grupa posiada łącznie 20 przedstawicielstw handlowych i magazynów. Na rynku europejskim sprzedaje 4,4 mln ton wyrobów stalowych, czyli jedną trzecią produkcji. Jesteśmy globalnym producentem stali, a przy tym firmą o integracji pionowej. Mamy huty na Ukrainie i cztery jednostki produkcyjne na terenie Unii Europejskiej – mówi Nikolayenko.
Jacek Piechota, prezes Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej podkreśla, że decyzja Metinvestu jest szczególnie ważna z punktu widzenia obecnej sytuacji geopolitycznej – ukraińskiego konfliktu i kryzysu gospodarczego. Obecność globalnej firmy na polskim rynku w znacznie szerszym zakresie to dobra wizytówka ukraińskiej gospodarki. Świadczy to o tym, że mamy nie tylko problemy, nie tylko dramatyczną sytuację na wschodzie Ukrainy, lecz także rozwijające się, prężnie działające na rynku światowym firmy – mówi.