Giant

Pracownicy wnoszą do firm złośliwe oprogramowanie

Prywatne urządzenia mobilne pracowników podłączone do firmowych sieci są najczęstszym źródłem ataków złośliwego oprogramowania. To coraz większe wyzwanie dla działów IT.

Wirusy, konie trojańskie czy oprogramowanie szpiegowskie, dostające się do struktur wewnętrznych firmy za pośrednictwem urządzeń przenośnych i znajdujących się na nich aplikacji stanowią coraz większe obciążenie finansowe przedsiębiorstw, a przy tym uniemożliwiają na pewien czas pracę. Dodatkowo spada wiarygodność firmy w oczach klientów.

 

Problem związany ze złośliwym oprogramowaniem przynoszonym przez pracowników zauważyło aż 43 proc. przedsiębiorców ankietowanych przez firmę Fortinet. Rozwiązaniem może być stosowanie jednolitych rozwiązań ochronnych dla całej korporacji, zwłaszcza systemów wrażliwych, jakie korporacja utrzymuje, czyli serwerów i punktów styku, przez które firma łączy się z siecią. Elementem często niebranym pod uwagę w ryzykach i w polityce bezpieczeństwa dużych korporacji bywają nasilające się ostatnio ataki typu DDoS – mówi Mariusz Rzepka, dyrektor Fortinet na Polskę, Białoruś i Ukrainę.

 

Atak DDoS polega na zaatakowaniu systemu firmowego przez wiele komputerów (zazwyczaj za pośrednictwem botnetu), które zasypują go próbami korzystania z jego usług w takiej ilości, która powoduje przeciążenie i zablokowanie serwera oraz samego systemu. Skutkuje to niedostępnością strony bądź usługi. Innego rodzaju złośliwe oprogramowanie bywa pewnego rodzaju „przepustką” dla ataków, umożliwiających nieautoryzowane wyprowadzanie z firmy poufnych informacji.

 

Zobacz także: Uwaga na oszustów!

 

Hakerzy coraz częściej decydują się także na kradzież poufnych danych. Tylko w bieżącym roku doszło na świecie do kilku poważnych włamań, w tym do baz danych sieci UPS, marketów budowlanych Home Depot czy innych firm specjalizujących się w usługach online – w tym wypadku wyciekły dane kilkudziesięciu milionów użytkowników, zawierające prywatne dane kontaktowe czy numery kart kredytowych.

 

Sposobem walki z dynamicznie zmieniającymi się zagrożeniami są ciągłe aktualizacje oprogramowania ochronnego, a także konieczność wprowadzania nowych rozwiązań i stosowania systemów wielowarstwowych, które posiadają wiele możliwości zabezpieczeń, integrujących różne systemy bezpieczeństwa na jednej platformie. Są one wyspecjalizowane, bardzo skuteczne i szybkie w obsłudze ruchu sieciowego, a jednocześnie proste w implementacji w aktualnej infrastrukturze i łatwe w zarządzaniu. Takie rozwiązania to firewalle nowej generacji (NGFW, Next Generation Firewall) lub bramy bezpieczeństwa UTM (Unified Threat Management) – podkreśla ekspert.

 


0.0
Tagi:
Napisz pierwszy komentarz