Pamiętajmy o tym, że silnie wpływa na nas to, co robi Europejski Bank Centralny, dlatego jeżeli EBC dalej będzie wdrażał politykę luźną, przejdzie do ABS-u [skupu instrumentów finansowych zabezpieczonych na aktywach – red.], przejdzie do programu QE na obligacjach skarbowych [program pomocowy polegający na skupie przez bank centralny obligacji w celu dostarczenia bankom pieniędzy – red.], to sądzę, że Szwajcarzy będą musieli się ugiąć – uważa Marek Rogalski, główny analityk DM BOŚ.
O skupowaniu instrumentów ABS przez Europejski Bank Centralny w celu wsparcia europejskiej gospodarki, Rada Prezesów banku zdecydowała na początku września br. Szczegóły operacji poznamy 2 października po kolejnym posiedzeniu rady.
Przeprowadzona w zeszłym tygodniu aukcja TLTRO (tanich długoterminowych pożyczek dla banków z przeznaczeniem na kredyty) nie odniosła dużego sukcesu – zainteresowanie nią opiewało tylko na 82,6 mld euro. Gospodarkę Eurolandu ma pobudzić planowany program wykupu obligacji rządowych. Sami Szwajcarzy nie zdecydowali się na obniżenie stóp procentowych, co z jednej wpłynęło na umocnienie się franka, z drugiej natomiast dopuściło możliwość przetestowania przez rynek kursu franka wobec euro na poziomie 1,20. Wówczas stopy w Szwajcarii musiałyby zostać obniżone. Szwajcaria być może w długim okresie powtórzy scenariusz Danii, gdzie ujemne stopy są już od dłuższego czasu. Inaczej trzeba będzie wydawać pieniądze na obronę kursu, a to jest chyba droższe – wyjaśnia Rogalski.
Thomas Jordan, prezes Szwajcarskiego Banku Narodowego w ubiegły czwartek nie wykluczył wprowadzenia ujemnych stóp procentowych.
Na polskim rynku sytuacja jest nieco spokojniejsza niż kilka tygodni temu. Ukraina zmierza do wypracowania rozwiązania pokojowego (dla rynku mniej istotne jest jakie to będzie rozwiązanie, ważne, by w ogóle się na ten temat mówiło), natomiast amerykański Fed jeszcze raz dał do zrozumienia, że nie będzie zaskakiwał żadnymi niezapowiedzianymi działaniami. Sądzę więc, że takim w układzie złoty może być trochę mocniejszy w przeciągu najbliższych dwóch trzech tygodni, a to może poprawić też sytuację na kursie frank / złoty. Tu spodziewam się spadku w okolice poziomu 3,43 – przewiduje główny analityk DM BOŚ.