Uważamy, że drugie półrocze będzie obiecujące i poprawimy wynik w skali całego roku. Uda nam się przekroczyć obroty powyżej miliarda złotych, obecnie uważamy, że to będzie około 1,1 mld zł. Co do Wschodu, to mamy teraz trzy projekty na Wschodzie. Uważamy, że one są realizowane bezpiecznie. Oczywiście przypatrujemy się temu, co się dzieje w polityce – komentuje Sławomir Kiszycki, wiceprezes i dyrektor finansowy Unibepu.
34 proc. portfela zamówień Unibepu pochodzi z rynków zagranicznych, a w roku 2015 udział przychodów z eksportu zwiększy się do 40 proc. Dalej chcemy być spółką międzynarodową, chcemy być obecni zarówno na Wschodzie, jak i na rynku niemieckim oraz w Norwegii, przy czym nie chcemy przekroczyć obrotów powyżej 40 proc. Uważamy, że 35-40 proc. to jest na dziś realny do osiągnięcia obrót z rynków eksportowych – wyjaśnia Sławomir Kiszycki.
Firma Unibep zamierza prowadzić inwestycje także na rynkach wschodnich, w tym w Rosji, które – jak informuje wiceprezes Unibepu – zależą nie od międzynarodowej sytuacji politycznej, a od współpracy z miejscowymi partnerami: Uważamy, że partnerzy i jednocześnie nasi inwestorzy zdają sobie sprawę z tego, że jesteśmy firmą polską. Wybrali nas świadomie w tym roku, jak już ten konflikt się rozwijał.
Pod koniec br. spółka zamierza zakończyć budowę hotelu przy lotnisku Wnukowo w Moskwie, natomiast na IV kw. 2015 r. zaplanowano oddanie do użytku kompleksu biurowo-apartamentowego w rosyjskim mieście Tiumeń przy granicy z Kazachstanem. Była to największa umowa podpisana w tym roku przez Unibep na rynkach eksportowych. W zimie 2014 r. Unibep chce także zamknąć 5 projektów w Norwegii o łącznej wartości 138 mln zł.