Złowieszcze bujanie w obłokach

Raport pt. Skyscraper Index wymienia uderzające przykłady korelacji między drapaczami chmur a krachami finansowymi. Pierwszy wieżowiec w historii, Equitable Life w Nowym Jorku, został ukończony w 1873 roku, podczas gdy niewiele później amerykańska gospodarka odnotowała pięć lat recesji. Wielki Kryzys z lat 1929-1933 miały zapowiadać budowy Chrysler Building (1930) oraz Empire State Building (1931), natomiast kryzys naftowy z 1974 roku wiąże się z realizacją wieżowców World Trade Center w Nowym Jorku (1973) i Willis Tower (poprzednio Sears Tower) w Chicago (1973). Listę złowieszczych budowli zamyka Burdż Chalifa w Dubaju – najwyższy do dziś wieżowiec, oddany do użytku w 2009 r. i zapowiadający kryzys gospodarczy, którego kumulacja nastąpiła w roku 2010.

W ostatniej dekadzie, Pekin i New Delhi rywalizują o supremację w budowie wieżowców. W samych Chinach powstaje obecnie ok. 50 proc. wszystkich drapaczy chmur na świecie.Jeśli historia nie kłamie, to boom budowlany w Indiach i Chinach jest odzwierciedleniem błędnej alokacji kapitału, co może poskutkować w korekcji ekonomicznej gospodarek Azji w ciągu najbliższych pięciu lat – pisze Andrew Lawrence, analityk nieruchomości w Barclay Capital Research. Według niego sprzedaż nieruchomości w Pekinie i Szanghaju wciągu najbliższych lat zmniejszyły się o 40-50 proc, a deweloperzy obniżą ich ceny nawet o jedną czwartą.

Boom na drapacze chmur jest przejawem złej alokacji kapitału i zapowiedzią nadchodzącej korekty na rynku - uważają analitycy Barclays Capital. Obecnie na świecie budowanych jest 11 drapaczy chmur o wysokości powyżej 500 m. Najwyższy powstaje w Arabii Saudyjskiej. Chiny realizują 4 inwestycje, Zjednoczone Emiraty Arabskie - 2, natomiast pozostałe wieżowce znajdują się w Seulu, Mumbaju, Moskwie i Nowym Jorku (jeden z czterech biurowców nowego kompleksu World Trade Center). Czy historia powtórzy się po raz kolejny?