To niecodzienne wydarzenie można było zaobserwować na południowo – wschodniej stronie jednego z najwyższych budynków w Polsce. Dynamicznie zmieniające się obrazy oraz muzyka stworzyły zapierające dech w piesiach show. Realizacja wydarzenia spoczęła na barkach Studenckiego Koła Naukowego MOS, działającego przy Katedrze Metrologii Elektronicznej i Fotonicznej na Politechnice Wrocławskiej. Projekt P.I.W.O. (Potężny Indeksowany Wyświetlacz Oknowy) to nietypowy system oświetlenia budynku. Studenci wprost wyjawiają, w jaki sposób udało się osiągnąć tak wspaniały efekt.
- Przede wszystkim ciężką pracą 18 osób, które przez całe dwa dni zajmowały się montażem systemu oświetlenia na budynku. Dodatkowo efekt był tak dobry dzięki nowej technologii naszego systemu. W maju tego roku zakończyliśmy budowę modułów oświetleniowych opartych na diodach LED, które w stosunku do wersji żarówkowej zapewniają lepszy kontrast oraz energooszczędność – wyjaśnia Krzysztof Skurzyński, koordynator projektu. - Na wstępie trzeba zaznaczyć, że w tym przypadku to nie Sky Tower wyszedł do nas z propozycją lecz było zupełnie odwrotnie. Jak do tej pory nasza działalność zamknięta była głównie w kręgach akademickich. Muszę jednak przyznać, że mieliśmy już kilka ofert na realizację pokazu np. z okazji otwarcia jakiegoś budynku, także biurowca.
Okazuje się, że dla studentów świetlno – muzyczne show ze Sky Tower w roli głównej było najtrudniejszym zadaniem w dotychczasowej karierze.
- Było to dla nas spore wyzwanie zarówno pod względem technicznym, jak i organizacyjnym. Działamy jako Koło Naukowe przy Politechnice Wrocławskiej w związku z czym mamy ograniczone możliwości finansowe, a takie wydarzenie pochłania sporo środków. W tym wypadku pomocną dłoń wyciągnął do nas zarząd Sky Tower, który oprócz wydania zgody na wykorzystanie budynku, pokrył znaczną część poniesionych przez nas kosztów. Dużą przeszkodą okazała się pogoda. Musieliśmy zmagać się z niespodziewanym zimnem, śniegiem oraz mgłą, która ograniczała widoczność pokazu. Po raz pierwszy organizowaliśmy nasze show na tak wielkim budynku jak Sky Tower i przy tak niesprzyjających warunkach pogodowych – relacjonuje Krzysztof Skurzyński.