Dlaczego zdecydowali się Państwo na realizację kolejnej inwestycji przy Alejach Jerozolimskich?
Grunt przy Alejach Jerozolimskich kupiliśmy już w 2001 roku. Wtedy ryzyko inwestowania w Polsce było dość wysokie ze względu na niepewność prawną związaną z przygotowaniem procesu inwestycyjnego. Uważaliśmy jednak, że ten obszar będzie naturalnym kierunkiem przyszłego rozwoju Warszawy. Znajdował się blisko centrum miasta, Centralnego Obszaru Biznesu i z potencjałem kolejnych inwestycji. Byliśmy pierwszym inwestorem biurowym w tej części Alei Jerozolimskich. Pozostałe inwestycje na tym terenie były przeważnie mieszkaniowe, a część z nich to stare budownictwo.
Czemu akurat ten obszar?
Kiedy rozpoczęliśmy nasz pierwszy projekt – Equator I – władze Warszawy zdecydowały o dużej przebudowie Alei Jerozolimskich. Była zaplanowana na kilka lat, ale dzięki temu procesowi Aleje stały się jedną z najwygodniejszych tras wyjazdowych na zachód z miasta. Dla nas ważna była także bliskość Dworca Zachodniego, Centralnego Obszaru Biznesu, dobry dostęp dla ruchu samochodowego i rozwój komunikacji miejskiej. Widzieliśmy rozwój tej dzielnicy także poprzez realizację innych udogodnień: projektów handlowych, ścieżek rowerowych, miejsc parkingowych czy ośrodków medycznych – które my także wprowadziliśmy do naszych obiektów.
Jak wygląda sytuacja w zakresie zasobów powierzchni biurowej na warszawskiej Ochocie w porównaniu do typowo biznesowych rejonów Warszawy?
Ochota znajduje się na trzecim miejscu w Warszawie pod względem podaży powierzchni biurowej wśród wszystkich dzielnic stolicy. Duża aktywność budowlana w południowo-zachodnich dzielnicach Warszawy, włączając Ochotę, będzie skutkowała dużą ilością oddanej powierzchni biurowej w 2016, a zwłaszcza w 2017 roku. Ponadto, na warszawskim rynku można zaobserwować ciągle dobry poziom wynajmu. W 2015 roku zostało wynajęte blisko 117 tys. mkw. powierzchni w południowo-zachodnich dzielnicach i blisko 68,5 tys. mkw. w pierwszej połowie 2016 roku. Ochota jest obecnie jedną z najpopularniejszych dzielnic jeśli chodzi o inwestycje biurowe, a poziom wakatów jest tutaj niższy niż dla całej Warszawy.
Czym wyróżnia się ta dzielnica na tle innych?
Ochota ma jeden z najbardziej efektywnych układów komunikacyjnych w Warszawie. Porównując ją na przykład do Woli, gdzie budujemy Skyliner’a, Ochota ma lepszą lokalizację pod względem ruchu samochodowego. Wola jest bardziej nastawiona na transport publiczny. Poza rozwojem biznesowym dzielnicy, o którym wspominałem, Ochota jest także jedną z najszybciej rozwijających się dzielnic w kontekście rynku mieszkaniowego i udogodnień dla mieszkańców. Dzięki inwestycjom, które są tu obecnie realizowane, Ochota zyskuje nowe tereny publiczne, zatem komfort życia i pracy w tej dzielnicy będzie rósł.
Jak oceniają Państwo potencjał rozwoju warszawskiej Ochoty?
Rozwój Ochoty został uwarunkowany poprzez jej geograficzne położenie, ponieważ przebiegają tutaj znaczące dla miasta arterie. To jedyna dzielnica z której dojazd zarówno do lotniska Chopina jak i centrum zajmuje ok. 10 minut. To typowa dzielnica mieszana pod kątem projektów biznesowych i mieszkaniowych, w kolejnych latach obydwa te kierunki będą zachowane. Optymistycznie wyglądają także plany lokalnych władz dotyczące inwestycji w infrastrukturę na Ochocie oraz komunikację miejską, łącznie z przebudową Placu Zawiszy i dalszych usprawnień systemu drogowego.