Konsulat RP znajduje się w centrum Pragi – na Starym Mieście w budynku, którego wnętrza charakteryzują się nieregularnymi ścianami i korytarzami. Dodatkowym założeniem było wykorzystanie elementów wyposażenia jedynie polskiej produkcji.
Z dużym powodzeniem udało się połączyć funkcjonalność konsulatu, która wiąże się z codzienną obsługą interesantów, z nietuzinkowym wyglądem i wyposażeniem wnętrz, stanowiących wizytówkę naszego kraju w oczach odwiedzających urząd obcokrajowców. Bardzo dobrze zaprojektowane wnętrza stały się przyjemnym i przyjaznym miejscem pracy. Dobrane przez Annę Paszkowską-Grudziąż i Rafała Grudziąża materiały i meble, oczywiście tylko polskiego projektu i wykonania, tworzą w urzędzie miłą i sympatyczną atmosferę – opisuje nowe biuro Michał Gierwatowski, radca ambasady RP w Pradze. Strategią przyjętą przez architektów z pracowni 81.WAW.PL było znalezienie cech wspólnych Polski i Czech. Mianownikiem są m.in. blokowiska z betonowych elementów prefabrykowanych, będące spuścizną czasów komunistycznych – mówi Anna Paszkowska-Grudziąż, architekt z pracowni 81.WAW.PL.
Postanowiliśmy do tego nawiązać, ale potraktować temat w sposób nowoczesny. Stąd zastosowanie współczesnego betonowego prefabrykatu, jakim jest okładzina ścienna – dodaje. Podstawę realizacji stanowiło wstawienie w istniejące wnętrze betonowej kostki będącej jednocześnie pomieszczeniem, w którym znajdują się stanowiska obsługi interesantów. Kostka została obłożona prefabrykowanymi betonowymi płytkami w kształcie diamentów, wyprodukowanymi przez Klinikę Betonu. Diamenty dynamicznym kształtem nawiązują do trójkąta w narodowej fladze Czech. Zastosowane płytki w większości są w kolorze białym, a dodatkowo, jako akcent narodowy, architekci zdecydowali się umieścić dodatkowo kilka czerwonych diamentów. Dzięki temu powstał motyw biało-czerwonej flagi. Całość należało zrealizować tak, aby ściana z betonowymi płytkami widoczna była zarówno od strony punktu obsługi interesantów, jak i od strony pomieszczenia wielofunkcyjnego – podkreśla Rafał Grudziąż, architekt z pracowni 81.WAW.PL.
W siedzibie uwagę zwracają, znajdujące się we wszystkich pomieszczeniach, charakterystyczne plakaty o tematyce narodowej, wykonane przez Ryszarda Kaji. Warto także wspomnieć o kształcie krzeseł nawiązujących do okładziny ściennej. Ich aluminiowe, łamane oparcia dobrze komponują się z charakterem wnętrza, natomiast nogi wykonane ze sklejki nawiązują do blatów stołów oraz pozostałych mebli. Sklejką zostały wyłożone również trzy okienka w ścianie będące punktami obsługi interesantów. Zdaniem architektów naturalne drewno ociepla betonowe wnętrze i pokazuje siłę polskiego meblarstwa. Dlatego zależało nam, aby zastosować właśnie sklejkę, a nie drewnopodobne płyty, które są jedynie imitacją naturalnego materiału – wyjaśnia Anna Paszkowska. W wypadku blatów stołów i krzeseł widoczny jest charakterystyczny przekrój przez sklejkę i warstwy tego materiału.
Nowość w wydziale konsularnym stanowi pokój dziecięcy – miejsce dla dzieci interesantów załatwiających sprawy w urzędzie. W przestrzeni tej znalazły się dziecięce meble ze sklejki i gąbkowe panele ścienne. Tektonika elementów nawiązuje do ozdobnej betonowej ściany w pomieszczeniu obsługi interesantów, ale dzięki temu że jest miękka, idealnie odnajduje się w przestrzeni dla dzieci – wyjaśnia Rafał Grudziąż. Aby całość ze sobą współgrała, ścienną układankę z kwadratowych płyt powielono na posadzce poprzez zastosowanie kwadratów z wykładziny dywanowej. Dla dorosłych wstawiono fotele z ruchomymi, okrągłymi blatami, które ułatwiają wypełnianie dokumentów.
Ostatnim pomieszczeniem jest sala wielofunkcyjna, służąca jako miejsce spotkań konsula, sala ślubów czy lokal wyborczy. Stąd, by ułatwić dostosowanie pomieszczenia do różnych funkcji, zastosowano 6 małych stołów. Na co dzień tworzą one jeden duży stół, ale dzięki mobilności blatów w prosty sposób można zmienić ich konfigurację i dostosować do odpowiednich warunków. Dopełnieniem kompozycji stołów są miękkie i wygodne krzesła, które podobnie jak pozostałe meble są wykonane ze sklejki z widoczną, charakterystyczną krawędzią. Również w tym pomieszczeniu pojawił się motyw betonowej ściany – fragmentu kubika wstawionego do wnętrza, na którym znalazło się kilka czerwonych płytek nawiązujących do barw narodowych.