Jest coraz lepiej na rynku z zatrudnianiem osób niepełnosprawnych. Myślę, że niektórzy pracodawcy niechętnie zatrudniali osoby niepełnosprawne, ponieważ nie znali dokładnie przepisów prawnych. Wydawało im się, że trzeba spełniać jakieś bardzo wygórowane warunki oraz że koszt wyposażenia takiego stanowiska pracy jest bardzo duży. Oczywiście, stanowiska powinny być dostosowane, ale nie każde są tak kosztowne – uważa Zofia Żuk, prezes zarządu Łuksji, firmy produkującej odzież, która zatrudnia aż 159 osób niepełnosprawnych (na 235 pracowników ogółem).
Dzięki zatrudnianiu osób niepełnosprawnych, firmy mogą liczyć na ulgi podatkowe. Jeżeli ktoś nie zatrudnia w swojej firmie osoby niepełnosprawnej, musi płacić podatek na Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych – przypomina Zofia Żuk. Podatek na PFRON musi płacić każdy przedsiębiorca, zatrudniający powyżej 25 osób, jeśli mniej niż 6 proc. jego pracowników to osoby niepełnosprawne.
Zaangażowanie osób niepełnosprawnych wiąże się z korzyściami także dla tych zakładów, które nie mogą liczyć na wsparcie finansowe. Akurat nie korzystam z żadnych tego typu dofinansowań z racji tego, że liczba osób, które zatrudniam jest mniejsza niż 25. Nawet nie mogę założyć zakładu pracy chronionej – mówi Sławomir Trzósło, właściciel Drukarni Profit Media, która na 18 osób zatrudnia aż 13 niepełnosprawnych. ‒ Natomiast tacy pracownicy odwdzięczają się dużo większym zaangażowaniem i dużo większą pracowitością. Różnego rodzaju fizyczne ułomności są rekompensowane zupełnie czymś innym.