Czy polski sektor budowlany może czerpać korzyści ze współpracy z rynkami wschodnimi, takimi jak Rosja, Kazachstan, Mołdawia czy Białoruś? Zawirowania polityczne, niestabilne otoczenie społeczne, różnice prawne i kulturowe oraz odmienne zwyczaje biznesowe – to wszystko może zniechęcać rodzimych przedsiębiorców. Czy słusznie? Na to i wiele innych pytań odpowiedzą eksperci uczestniczący w konferencji o o potencjale rynków wschodnich dla polskiego sektora budowlanego, która odbędzie się we wrześniu 2014 r. podczas targów Warsaw Build przy współpracy z Instytutem INTL (Instytut Innowacji i Nowoczesnych Technologii w Logistyce Sp. z o.o.).
Olbrzymi potencjał Rosji
Myśląc o rynkach wschodnich jako pierwsza nasuwa się najczęściej Rosja, dysponująca olbrzymim, prestiżowym rynkiem, który często jest niedoceniany przez polskich przedsiębiorców. Powodem są w znacznej mierze uprzedzenia, ale również działania Rosji, przez które państwo to jest postrzegane jako zamknięte, nieprzyjazne i zacofane. By polscy biznesmeni rozwinęli ekspansję na ten rynek, niezbędne jest odrzucenie perspektywy historycznej i politycznej.
Polscy inwestorzy są bardziej obecni w rosyjskim przemyśle przetwórczym i usługach finansowych, niż w sektorze budowlanym, wynika z danych Instytutu INTL. Nie jest to dobry trend, gdyż wraz ze stabilizacją gospodarczą Rosji następuje rozwój budownictwa, co przekłada się m.in. na silne zapotrzebowanie na materiały budowlane.
Gdzie w Rosji są obecni polscy przedsiębiorcy? Jeśli chodzi o Rosję, polskie inwestycje obecnie koncentrują się głównie na 3 obszarach – 82 proc. z nich znajduje się w regionach: moskiewskim, leningradzkim i kaliningradzkim. Tylko te 3 regiony gromadzą ok. 26 mln klientów – wyjaśnia Anna Żurek, Kierownik ds. Handlu i Marketingu z Instytutu INTL. Tym samym polscy przedsiębiorcy zapominają o pozostałym rynku rosyjskim, o jego wielkim potencjalne oraz o klientach w liczbie ok. 120 mln. Jednym z „zapomnianych” i pomijanych regionów jest bogaty region Syberii, gdzie występuje kilka wielkich, milionowych miast, jak np. Jekatierinburg (ok. 1,4 mln mieszkańców), Omsk (1,2 mln mieszkańców) czy Nowosybirsk - największe miasto w regionie syberyjskim, liczące 1,45 mln mieszkańców – dodaje.
Warto przy tym wspomnieć, iż w najbliższym czasie Rosja będzie gospodarzem dwóch znaczących imprez sportowych, tzn. hokejowych Mistrzostw Świata w 2016 roku oraz FIFA World Cup 2018. Te wydarzenia są olbrzymią szansą dla firm budowlanych, gdyż konieczne jest stworzenie odpowiedniej infrastruktury i budowa nowych obiektów.
Atrakcyjne rynki
Rodzimi przedsiębiorcy powinni zwrócić uwagę, prócz Rosji, również na inne rozwijające się wschodnie rynki, takie jak Białoruś, Kazachstan czy Mołdawia. Eksperci Instytutu INTL wskazują również na Mongolię, która w perspektywie czasu może zaskoczyć swoim potencjałem.
Więcej na temat szans dla polskiego budownictwa w kontekście rynków wschodnich powiedzą uczestnicy konferencji, która odbędzie się 19 września br. w Warszawskim Centrum EXPO XXI podczas targów Warsaw Build 2014. Moderatorzy przybliżą specyfikę krajów takich jak Białoruś, Ukraina, Rosja, Mołdawia czy Kazachstan i Uzbekistan. Nie zabraknie również dyskusji m.in. na temat planowanych inwestycji infrastrukturalnych w tym regionie, a także kwestii związanych z finansowaniem działalności na rynkach wschodnich. Podczas konferencji przeprowadzone zostaną również case studies prezentujące działania polskich firm w sektorze budowlanym na wschodzie.