Nawet, jeżeli pracownik przebywa na wakacjach, jest zobligowany do wykonywania polecenia pracodawcy – zauważa Marta Kosakowska z kancelarii TGC Corporate Lawyers. – Pracodawca może zażądać przerwania urlopu. W takiej sytuacji zatrudniony powinien wykonać polecenie przełożonego i powrócić na swoje stanowisko pracy.
Przerwanie urlopu może jednak nastąpić wyłącznie wówczas, gdy obecność pracownika jest „bardzo potrzebna”, nie może zastąpić go inna osoba przebywająca w firmie lub wystąpiło zagrożenie wstrzymania działalności przedsiębiorstwa. Sytuacja musi być jednak nagła, pilna, niemająca miejsca w momencie rozpoczynania urlopu, a także niemożliwa wcześniej do przewidzenia. W praktyce oznacza to, że odwołanie z urlopu może nastąpić choćby w przypadku awarii czy niespodziewanej kontroli organów nadzorczych, podczas której obecność przebywającego na wakacjach zatrudnionego jest konieczna – mówi Marta Kosakowska.
Zobacz także: Czy firma dopłaci do Twojego urlopu?
Niewykonanie polecenia powrotu do firmy, w świetle prawa stanowi poważne naruszenie obowiązków pracowniczych, którego skutkiem może być nałożenie kary porządkowej, przewidzianej w regulaminie firmy, w tym także zastosowanie dyscyplinarnego zwolnienia z pracy. Należy jednak wziąć pod uwagę, że przepisy nie nakładają na zatrudnionego przymusu podawania numeru telefonu, pod którym będzie dostępny w czasie urlopu, ani tym bardziej wskazywania miejsca wyjazdu. Ogólnie zatrudniony nie ma podstaw i prawa, żeby odmówić i powiedzieć, że z urlopu nie wróci. Jeśli jednak pracodawca nie dodzwoni się do pracownika, zatrudniony nie może ponieść z tego tytułu żadnych konsekwencji – mówi przedstawicielka TGC Corporate Lawyers.
Przełożony przerywający pracownikowi urlop zobligowany jest do zwrócenia wszystkich kosztów, poniesionych przez zatrudnionego w związku z wcześniejszym powrotem do pacy i przerwaniem wypoczynku, wśród nich m.in. wydatki na rezerwację, noclegi czy bilety – także te związane z powrotem z wakacji rodziny pracownika. Identyczne wydatki pracodawca powinien ponieść w momencie odwołania wcześniej udzielonego urlopu, ale jeszcze nierozpoczętego.
Należy jednak pamiętać, że prawo do urlopu jest podstawowym przywilejem każdego pracownika, a obowiązkiem przełożonego jest zorganizowanie pracy w firmie w taki sposób, aby odwołanie zatrudnionego z urlopu nie było konieczne. Jeżeli pracownik wykonuje standardowe obowiązki bądź w jego dziale jest kilka osób na podobnych stanowiskach, to pracodawca powinien tak ustalić tok pracy zespołu, aby działalność firmy w sezonie urlopowym toczyła się bez przeszkód – mówi Marta Kosakowska.