Sprawa budowy w Tarnowie nowoczesnego biurowca o standardzie B+, w którym znajdzie swoją siedzibę rozsiany w siedmiu budynkach tarnowski magistrat ciągnie się już od wielu lat i będzie się ciągnąć kolejne lata. Za ten stan rzeczy odpowiada niezbyt dobra sytuacja ekonomiczna tarnowskiego samorządu, dla którego, mimo wszystko, Centrum Administracyjne pozostaje inwestycją o strategicznym znaczeniu. Władze miasta nad rzeką Białą dysponują analizami, których wynik będzie decydował o realizacji planów. Pomysł budowy Centrum spotkał się ze sceptyczną oceną ze strony kupców, których ostatecznie przesiedlono do dzielnicy Chyszów, gdzie stworzono nowy targ. Również część miejskich rajców do tej pory kręci nosem i zadaje sobie pytanie, czy aby na pewno ta inwestycja jest potrzebna w świetle pogłębiającego się kryzysu w finansach samorządów na różnych szczeblach.
Projekt już jest
Trzy lata temu rozstrzygnięto konkurs na opracowanie koncepcji urbanistyczno-architektonicznej Centrum Administracji, którego powstanie może kosztować nawet ponad 100 milionów złotych. Autorem zwycięskiego projektu jest krakowska firma ,,KKK Kozień Architekci” a realizacja budowy będzie oparta najprawdopodobniej na umowie partnerskiej z wykonawcą, którego miasto będzie spłacać przez około trzydzieści lat.
W magistracie zapewniają, że nowoczesny biurowiec będzie na miarę drugiego co do wielkości miasta województwa Małopolskiego.
- Ustawa o zamówieniach publicznych już na etapie projektu preferuje tych, którzy złożą najtańszą ofertę. Jako Urząd odeszliśmy od takiej procedury stawiając na konkurs, gdzie warunki estetyczne, kwestie piękna oraz funkcjonalność mogły być połączone z wartościami, ceną – mówił tuż po wyborze projektu dziennikarzom Ryszard Ścigała, prezydent Tarnowa.
Będzie komfortowo i nowocześnie
Mimo, że projekt jest już znany od trzech lat, to wykonawcy do tej pory nie wybrano, chociaż wedle zapowiedzi miał on być znany w 2010 roku. Znane są za to dane dotyczące przyszłej inwestycji. Tarnowskie Centrum Administracji a dokładniej teren przeznaczony pod tę budowę obejmuje 2,5 ha. Całkowita powierzchnia Centrum ma wynosić blisko 20 tysięcy m2, z czego 13,3 tysiące m2 będzie stanowiła powierzchnia użytkowa mieszcząca biura i usługi. W ramach inwestycji zostanie wykonany dwupoziomowy parking ze zjazdem na poziom dolny. W sumie 400 kierowców będzie mogło swobodnie zaparkować swoje samochody. Budynek będzie mógł się poszczycić idealną lokalizacją, w pobliżu są: szpital, Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa, budynki mieszkalne, szkoła, punkty handlowe oraz kościół.
„Obiekt to kompozycja dwóch liniowych ciągów zabudowy, z których jeden stanowi czterokondygnacyjny wielo klatkowy budynek biurowy jako pierzejowa zabudowa ul. Dwernickiego z otwartym, ogólnodostępnym przejściem w jego środkowej części. Drugą linię zabudowy wyznaczają dwa obiekty powiązane ze sobą nadwieszoną nad placem „belką”. Oba te ciągi zabudowy zostały poprzecznie powiązane czterema łącznikami mieszczącymi klatki schodowe ewakuacyjne. Przestrzeń pomiędzy mini wypełnia Sala Obsługi Klienta, zieleń „otwartego” dziedzińca , oraz sala obrad z zieloną przestrzenią rekreacji” – czytamy w opisie inwestycji zamieszczonym na stronach internetowych tarnowskiego magistratu. W zgodnej opinii, prezentowana wizualizacja obiektu jest dowodem, że Centrum Administracyjne to unikatowa inwestycja w skali miasta
i regionu, dodająca Tarnowowi prestiżu, porządkująca także zaniedbaną dotychczas dzielnicę.
Budowa Centrum to nie zachcianka, a konieczność
Miejscy urzędnicy zwracają uwagę, że budowa Centrum Administracyjnego jest konieczna, bowiem budynki, gdzie obecnie mieści się magistrat nie spełniają standardów związanych z fachową obsługą mieszkańców, także tych niepełnosprawnych. Potrzebę inwestycji zauważają także sami tarnowianie, którym nie ułatwia życia fakt, że Urząd Miasta mieści się w siedmiu budynkach w zlokalizowanych różnych częściach miasta. Powody do narzekań mają także kierowcy, bowiem miejsc parkingowych przy siedzibach tarnowskiego magistratu jest jak na lekarstwo. Na tę inwestycję trzeba spojrzeć także przez pryzmat aktualnie generowanych kosztów związanych z eksploatacją i bieżącym utrzymaniem siedmiu odrębnych i rozlokowanych w różnych punktach Tarnowa budynków Urzędu. Sprawa budowy Centrum Administracji jednak z racji prawdopodobnych kosztów wymaga głębokiego zastanowienia, bowiem jej skutki będą odczuwalne w budżecie miasta przez kolejne lata.
- Patrząc racjonalnie - obiekt urzędowy, w którym mieszkańcy, także niepełnosprawni, obsługiwani byliby komfortowo, jest w Tarnowie potrzebny. Posiadamy właściwe opracowania i analizy ankiet, z których bezpośrednio wynika taka potrzeba. Czy jednak w Tarnowie rzeczywiście powstanie tego rodzaju centrum - władze miasta są przed podjęciem decyzji w tej sprawie. Wymaga ona jeszcze dyskusji - wyjaśnia Dorota Kunc - Pławecka, rzecznik prasowy prezydenta Tarnowa.
Jak wspominają pracownicy magistratu, inwestycja może być realizowana prócz partnerstwa z wykonawcą, także dzięki powołaniu specjalnej spółki, emisji obligacji czy przy zaciągnięciu kredytu.
Warto również odnotować, że budynki po ewentualnej przeprowadzce urzędników do Centrum Administracji zostaną wynajęte lub sprzedane.