UE walczy ze zmianami klimatu
Polityka klimatyczno-energetyczna prowadzona przez Unię Europejską jest kojarzona głównie z odnawialnymi źródłami energii. W rzeczywistości obejmuje ona szerokie spektrum zagadnień oraz ma niebagatelny wpływ na gospodarki państw członkowskich. Niektórzy uważają, iż jest ona dość restrykcyjna. Inni traktują ją jako remedium na problemy związane m.in. z globalnym ociepleniem lub bezpieczeństwem energetycznym.
Jednym z sektorów, aktywnie zaangażowanym w unijną politykę klimatyczno-energetyczną, jest budownictwo. Obecnie budynki są odpowiedzialne za ponad jedną trzecią całkowitego zużycia energii. Jak wskazuje raport RenoValue, aby osiągnąć unijny, długoterminowy cel w zakresie niskowęglowej gospodarki do 2050 r., sektor budownictwa powinien znacznie ograniczyć emisje gazów cieplarnianych do tego czasu. Wiąże się to jednak z koniecznością odnowienia 80 proc. istniejących budynków. W rezultacie przez kolejne 40 lat powinno się modernizować 1 budynek co 1 minutę.
Unijny wymóg
Jedną z pierwszych rewolucji w sektorze budownictwa jest przyjęta w maju 2010 r. unijna dyrektywa dotycząca charakterystyki energetycznej budynków. Według jej postanowień, od 2018 r. budynki użyteczności publicznej mają być samowystarczalne pod względem energetycznym, natomiast od roku 2021 wymóg ten będzie dotyczył wszystkich nowo budowanych obiektów. W rezultacie energia pochodząca z konwencjonalnych źródeł musi zostać zastąpiona przez alternatywną, pozyskiwaną, m.in. z odnawialnych zasobów tj. słońce, woda lub wiatr, która wytwarzana jest w budynku lub jego sąsiedztwie. Będzie się to wiązało z koniecznością zastosowania instalacji solarnych, pomp ciepła, a także innowacyjnych rozwiązań mających na celu redukcję zużycia energii w nowo powstających obiektach, co wpisuje się w koncepcję idei budownictwa zrównoważonego.
Czy rodzimy rynek jest gotowa na zmiany?
Według raportu RenoValue, opublikowanego w czerwcu br., w Polsce wciąż istnieje niska świadomość w zakresie efektywności energetycznej oraz zielonego budownictwa wśród przedstawicieli sektora budowlanego oraz ekspertów z nim związanych. W kraju ekologiczne rozwiązania nie są bardzo popularne, a wymagane regulacje prawne nie zostały na czas wprowadzone. Jak wskazuje raport, to właśnie brak odpowiedniego środowiska prawnego może stanowić jedno z głównych ograniczeń w zakresie rozwoju zrównoważonego budownictwa na rodzimym rynku. Jednym z rozwiązań tego problemu są działania edukacyjne oraz zmiany w prawie, które ułatwią oraz zachęcą do stosowania zielonych rozwiązań.
Rynek biurowy przykładem
Innym sposobem na propagowanie zielonego budownictwa są certyfikaty środowiskowe, które są coraz popularniejsze na polskim rynku biurowym. Deweloperzy realizujący obiekty biurowe, coraz częściej decydują się na tego typu certyfikat, tj. BREEM lub LEED, dla swojego biurowca. Restrykcyjne wymagania w zakresie ekologii, które musi spełnić inwestycja starająca się o certyfikat, gwarantują, iż obiekt będzie cechował się niskim zużyciem prądu oraz będzie posiadać zielone rozwiązania, co pozwala na znaczne obniżenie kosztów funkcjonowania biurowca, a przede wszystkim przyczyni się do redukcji negatywnego wpływu na środowisko.
Wzrost świadomości w zakresie zalet posiadania certyfikatów środowiskowych wśród deweloperów działających na rynku mieszkaniowym, powierzchni handlowych oraz magazynowych może przyczynić się do stosowania tego typu certyfikatów na większą skalę w polskim sektorze budownictwa. W efekcie stanie się on bardziej zielony i ekologiczny.
Nowe wymagania w zakresie efektywności energetycznej obiektów z pewnością przyczynią się do poprawy kondycji środowiska oraz zapobiegną negatywnym zmianom klimatycznym. Wdrożenie tych wymagań w rodzimej branży budownictwa wymaga współpracy deweloperów oraz ekspertów działających na tym rynku. Ważne jest także stworzenie odpowiednich regulacji prawnych, które będą stwarzać klimat inwestycyjny w zakresie realizacji zielonych obiektów.