Właścicieli nieruchomości znajdujących się w Krakowie przywita wraz nowym rokiem podwyżka podatku od nieruchomości. Jego podatnikami są przede wszystkim właściciele i użytkownicy wieczyści nieruchomości. Stawka podatku zależy od przeznaczenia konkretnej nieruchomości. W Krakowie, w większości przypadków stawki podatku wzrastają o kilka procent (zbliżając się do dopuszczalnego maksymalnego pułapu). Nawet o ponad 10% (z 0,76 zł do 0,84 zł od 1m2 powierzchni gruntów i z 20,62 zł do 22,13 zł od 1 m2 powierzchni użytkowej budynków lub ich części) wzrosną stawki tego podatku w przypadku nieruchomości związanych z działalnością gospodarczą, dla których i tak obowiązują stawki znacznie wyższe niż dla pozostałych nieruchomości. Nadchodzące podwyżki mogą zatem istotnie dotknąć właścicieli biurowców.
Wszystko zależy oczywiście od tego, czy koszty te obciążają właścicieli biurowców, czy najemców lokali. Zazwyczaj podatek od nieruchomości przerzucany jest na najemców. Najczęściej zaliczany jest on do puli opłat eksploatacyjnych i następnie proporcjonalnie rozliczany pomiędzy najemcami. Zwykle właściciele biurowców zastrzegają w umowach najmu prawo jednostronnej podwyżki opłat eksploatacyjnych w przypadku wzrostu kosztów utrzymania nieruchomości, w tym podatku od nieruchomości. W trakcie negocjacji warunków najmu najemcy często ograniczają jednak wysokość dopuszczalnych podwyżek.
Dla właścicieli biurowców istotne jest, że kwota podatku od nieruchomości może stanowić koszt uzyskania przychodu. Należy pamiętać tylko, że kosztami uzyskania przychodów są koszty poniesione w celu osiągnięcia przychodów lub zachowania albo zabezpieczenia źródła przychodów, z wyjątkiem kosztów wyraźnie wymienionych w przepisach (podatku od nieruchomości nie ma wśród tych wyjątków).
W przypadku najemców dodatkowy koszt podatkowy powstanie poprzez zwiększoną stawkę opłat eksploatacyjnych lub zwaloryzowany czynsz.
Tak czy inaczej nadchodzący wzrost podatku odczują i wynajmujący i najemcy, ale tendencja do podwyżki stawek tego podatku – w obliczu dziury budżetowej w Krakowie – była ruchem spodziewanym i nieuniknionym.