Giant

Druga linia metra a rynek biurowy

Wieżowiec Rondo 1 przy rondzie ONZ w Warszawie
Wieżowiec Rondo 1 przy rondzie ONZ w Warszawie
Nowa linia metra oznacza nie tylko zmiany dla pasażerów, ale i dla warszawskiego rynku nieruchomości biurowych.

Otwarcie 8 marca tego roku drugiej linii warszawskiego metra było niewątpliwie dużym wydarzeniem. Dla wielu mieszkańców stolicy nowa nitka komunikacyjna znacznie ułatwiła przemieszczanie się, także codzienny dojazd do pracy. Druga linia metra oznacza nie tylko zmiany dla pasażerów. To również impuls dla segmentu nieruchomości biurowych. Nowe inwestycje będą powstawać w okolicy stacji Rondo ONZ i Rondo Daszyńskiego. Pierwszy adres jest bardziej prestiżowy, ale to w tej drugiej lokalizacji ceny będą bardziej przystępne dla najemców.

 

Najbardziej zyskają okolice stacji Rondo ONZ i Rondo Daszyńskiego, czyli rejony Woli, ponieważ jest tam jeszcze dużo niezagospodarowanych nieruchomości, dużo gruntów poprzemysłowych, które czekają na nową zabudowę. W centrum miasta i na Pradze tych inwestycji również przybędzie, ale będzie ich mniej  ocenia Łukasz Jędrychowski, ekspert ds. nieruchomości komercyjnych w Nuvalu Polska.

 

Druga linia warszawskiego metra ma ponad 6 km długości i łącznie siedem stacji, w tym jedną przesiadkową z pierwszą linią metra. Dzięki zakończeniu inwestycji podziemna kolejka zaczęła kursować na praski brzeg Wisły. Jak jednak zwraca uwagę Jędrychowski, pod względem rynku nieruchomości na Pradze nie zajdą duże zmiany. Zabudowa w pobliżu dwóch prawobrzeżnych stacji metra jest bowiem na tyle gęsta, że nie da się tam przeprowadzić dużych nowych inwestycji, podobnie jest w centrum miasta. Natomiast dwie skrajne stacje na Woli to doskonała lokalizacja dla nowych biurowców.

 

Mamy tam duże nieruchomości, które pozwalają stworzyć zarówno parki biznesowe, jaki i jeszcze większe inwestycje – wyjaśnia Jędrychowski ‒ Rondo ONZ i Rondo Daszyńskiego dzieli wprawdzie tylko jedna stacja, ale ta pierwsza lokalizacja jest bardzo prestiżowym adresem, a ceny należą do najwyższych w mieście. Rondo Daszyńskiego natomiast to rejony, które możemy traktować jako obrzeża centrum i tam stawki są już dużo niższe.

 

Obecnie czynsze przy Rondzie Daszyńskiego kształtują się na poziomie od 14 do 19 euro za metr kwadratowy powierzchni biurowej – dodaje Jędrychowski. Różnice wynikają przede wszystkim z wieku biurowca – w nowo powstających obiektach będą najwyższe. Są to jednak wciąż dużo niższe kwoty niż w centrum miasta. Jak wynika z opublikowanego w lutym br. raportu firmy Savills, czynsze w biurowcach położonych w samym sercu Warszawy wynoszą 22-23 euro za mkw.

 

Jędrychowski podkreśla, że wpływ drugiej linii metra na rynek nieruchomości przypomina efekty uruchomienia pierwszej linii. Wywarła ona wpływ zarówno na rynek nieruchomości biurowych, jak i mieszkaniowych. Jest to duży katalizator zmian w całym mieście, a także powód zwiększonego zainteresowania danym rejonem miasta. Na rynku mieszkaniowym widać, że ceny nieruchomości rosną tam, gdzie jest metro. Taka sama sytuacja ma miejsce w przypadku biur, z tym że jest to trochę wolniejszy proces, bo biurowców jest zdecydowanie mniej niż mieszkań – wyjaśnia Jędrychowski.

 


0.0
Tagi:
Napisz pierwszy komentarz